Dr Sebastian Szklarek zauważa, że mamy teraz dwa czynniki, które mogą powodować przyduchę.

To susza i niski poziom wody – dodaje. - Przez to woda szybciej się nagrzewa, osiąga wyższe temperatury. Do tego zgromadzone w osadach zbiorników, rzek materie mogą rozkładać się w inny sposób zabierając więcej tlenu. Można zanotować okresowo takie przypadki.

CZYTAJ WIĘCEJ >>>>

.

Dr Szklarek tłumaczy, że teraz w Europie mamy ekstremalną susze, poza tym panują upały. Przyducha może wystąpił w miejscach, gdzie dochodzi podpiętrzenia wody, gdzie rzeka wolniej płynie. Przyducha nie jest groźna dla ludzi.

W związku z wynikami badań wody w Nerze i śniętych ryb zniesione zostały cofnięte rekomendacje z niekorzystania z rzeki Ner.