Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w grudniu 2020 r. podał swoje dane dotyczące poprzedniego roku szkolnego: najniższy odsetek uczniów uczęszczających na lekcje religii odnotowano w diecezji warszawskiej – 76,0 proc. – oraz łódzkiej: 76,2 proc.
Urząd Miasta Łodzi na przełomie września i października udostępnił nam szczegółowe dane z prowadzonych przez siebie placówek – już z bieżącego roku szkolnego.
Na ogółem 60778 uczniów z łódzkich szkół samorządowych na katechezę jest zapisanych 36257 – czyli 60 proc. Zgodnie z obowiązującym prawem uczeń może, zamiast religii, zaliczać etykę, oba te przedmioty – nie musi też przychodzić na żaden z nich. Etyki, w miejsce religii, w Łodzi uczy się trzy proc. szkolnej populacji. Dużo popularniejsza jest decyzja o unikaniu i katechezy i etyki: robi tak 34 proc. uczniów.
W łódzkich liceach ogólnokształcących na religię jest zapisanych 35 proc. z ich 12689 uczniów.
Najbardziej niepokojąco dla katechetów wygląda sytuacja w łódzkich szkołach zawodowych. W miejskich technikach oraz w branżówkach na religię jest zapisanych 24 proc. z ogółem 8543 uczniów.
Na zdjęciu salka parafialna przy łódzkim Kościele Podwyższenia Świętego Krzyża: jasełka 1989 (pierwszaków z podstawówki) w ramach katechezy. Ale już w 1990 r. przeniosła się ona do szkół. Po 30 latach - w Łodzi - przy lekcjach religii pozostali głównie najmłodsi z obecnych uczniów.