Matura z religii 2021?
O styczniowym spotkaniu Przemysława Czarnka z biskupami z KEP od kilku dni informują ogólnopolskie media. Wypowiedzi dla nich udzielił również Tomasz Rzymkowski, wiceminister edukacji, przekonując, że przeprowadzanie egzaminu maturalnego z danego przedmiotu oznacza jego poważne traktowanie w szkole, zaś wiedza teologiczna na to zasługuje, skoro w Polsce wykłada się ją na poziomie akademickim.
Jednak, z uwagi na procedury, matury z religii nie uda się już wprowadzić do wiosennej serii egzaminów dla absolwentów ogólniaków i techników z 2021 r. (zdający wybierali przedmioty dodatkowe do 8 lutego).
Ministerstwo edukacji odpowiada Hannie Gill-Piątek z Łodzi: „zajęcia religii i etyki są de facto zajęciami obowiązkowymi”
Do poważnego traktowania religii jako przedmiotu szkolnego wezwał także inny z obecnych zastępców Przemysława Czarnka – Dariusz Piontkowski. Taką wymowę ma jego odpowiedź (z 3 lutego) na interpelację grupy posłów (w tym łodzianki Hanna Gill-Piątek z Polski 2050).
W treści interpelacji pojawił się zarzut, że lekcje religii są „na życzenie strony kościelnej i bez konsultacji z rodzicami uczniów wplatane pomiędzy zajęcia obowiązkowe”.
W odpowiedzi Dariusz Piontkowski dowodzi, iż religia też jest obowiązkowa.
„Po złożeniu pisemnego oświadczenia przez rodziców (lub pełnoletniego ucznia) zajęcia religii i etyki są de facto zajęciami obowiązkowymi dla uczniów zgłoszonych na tę naukę. O obowiązkowym charakterze tych zajęć świadczy m.in. ich wpływ na ustalenie frekwencji ucznia i konieczność ustalenia oceny rocznej. Oceny z religii i etyki są bowiem umieszczane na świadectwie szkolnym ucznia i wliczane do średniej ocen” – argumentuje Dariusz Piontkowski.
Ilu uczniów chodzi na religię. Ministerstwo edukacji nie zbiera danych. Kuratorium w Łodzi również
Hanna Gill-Piątek (w ramach grupy, która złożyła interpelację) starała się również dowiedzieć, ilu uczniów korzysta z lekcji religii oraz etyki w województwie łódzkim.
„Nie są zbierane dane, dotyczące liczby uczniów uczęszczających na zajęcia religii lub etyki” – stwierdził Dariusz Piontkowski.
Zbieżną odpowiedź przesłało – po pytaniu od naszej redakcji – Kuratorium Oświaty w Łodzi.
W świetle tych deklaracji, do oszacowania skali wyborów rodziców uczniów (lub osób już pełnoletnich kształcących się w szkołach) odnośnie uczestnictwa w katechezie można polegać tylko na danych kościelnych oraz samorządowych.
Coraz mniej wiernych w kościołach. Diecezja łódzka jedną z n...
Ilu uczniów wybiera katechezę? Dane Archidiecezji Łódzkiej oraz Urzędu Miasta Łodzi
Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w grudniu 2020 r. podał swoje dane dotyczące poprzedniego roku szkolnego: najniższy odsetek uczniów uczęszczających na lekcje religii odnotowano w diecezji warszawskiej – 76,0 proc. – oraz łódzkiej: 76,2 proc.
Urząd Miasta Łodzi na przełomie września i października udostępnił nam szczegółowe dane z prowadzonych przez siebie placówek – już z bieżącego roku szkolnego.
Na ogółem 60778 uczniów z łódzkich szkół samorządowych na katechezę jest zapisanych 36257 – czyli 60 proc. Zgodnie z obowiązującym prawem uczeń może, zamiast religii, zaliczać etykę, oba te przedmioty – nie musi też przychodzić na żaden z nich. Etyki, w miejsce religii, w Łodzi uczy się trzy proc. szkolnej populacji. Dużo popularniejsza jest decyzja o unikaniu i katechezy i etyki: robi tak 34 proc. uczniów.
W łódzkich liceach ogólnokształcących na religię jest zapisanych 35 proc. z ich 12689 uczniów.
Najbardziej niepokojąco dla katechetów wygląda sytuacja w łódzkich szkołach zawodowych. W miejskich technikach oraz w branżówkach na religię jest zapisanych 24 proc. z ogółem 8543 uczniów.

Książka pod choinkę Targi Książki we Wrocławiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?