1 z 5
Czy uczniowie z Łódzkiego wrócą do szkół 4 maja? Czy zaraz...
fot. Krzysztof Szymczak / archiwum "DŁ"

Czy uczniowie z Łódzkiego wrócą do szkół 4 maja? Czy zaraz po majówce jest dla nich chociaż szansa na częściowy powrót do nauki stacjonarnej – jak stanie się to już od poniedziałku (26 kwietnia) w jedenastu innych województwach? Wyliczyliśmy to w piątek (23 kwietnia).

>>> Czytaj dalej przy kolejnej ilustracji >>>

2 z 5
Czy uczniowie z Łódzkiego wrócą do szkół 4 maja? Czy zaraz...
fot. archiwum Polska Press

Czy uczniowie z Łódzkiego wrócą do szkół 4 maja? Czy zaraz po majówce jest dla nich chociaż szansa na częściowy powrót do nauki stacjonarnej – jak stanie się to już od poniedziałku (26 kwietnia) w jedenastu innych województwach? Wyliczyliśmy to w piątek (23 kwietnia).

Przypomnijmy. Od najbliższego poniedziałku (26 kwietnia) w podstawówkach z jedenastu województw zaczną się lekcje w tzw. systemie hybrydowym dla klas I-III: (na zmianę) połowa ich uczniów będzie kształciła się w siedzibie szkoły, pozostali – z domu. Starsze oddziały w całości pozostaną przy e-nauce.

Dlaczego w Łodzi i w Łódzkiem nie ma łagodzenia obostrzeń. Czym jest granica „35”?

Takiego złagodzenia obostrzeń nie będzie, na razie, w województwie łódzkim. Gdy w środę (21 kwietnia) Adam Niedzielski (na zdjęciu), minister zdrowia, ogłaszał zasady obowiązujące od poniedziałku (26 kwietnia) – do majówki – nasz region znajdował się wśród pięciu, w których średnia dzienna liczba zakażeń koronawirusem na 100 tys. mieszkańców przekroczyła 35. A tylko dla województw znajdujących się poniżej tej granicy rząd wprowadził złagodzenia.

Ale mamy dobre informacje.

>>> Czytaj dalej przy kolejnej ilustracji >>>

3 z 5
Gdyby minister podejmował decyzję dwa dni później, w...
fot. archiwum Michała Rogalskiego

Gdyby minister podejmował decyzję dwa dni później, w Łódzkiem byłoby łagodzenie obostrzeń...

Na piątek (23 kwietnia) średnia liczba zachorowań w województwie łódzkim na 100 tys. mieszkańców (z ostatnich siedmiu dni – taką perspektywę uwzględnia rząd w swoich decyzjach) spadła już do 33,5 (ten poziom podaje dostępny w internecie arkusz „COVID-19 w Polsce”, prowadzony przez Michała Rogalskiego, znanego analityka danych z Łodzi).

Łódzkie aktualnie znalazło się zatem w przedziale, w którym minister zdrowia dopuściłby tzw. hybrydowość w klasach I-III podstawówki (gdyby właśnie podejmował decyzję).

Łódzkie przekracza graniczny poziom „35”, w dni, gdy ogółem w regionie jest notowane więcej niż 857 przypadków zachorowań. Takim przekroczeniem były dane za 22 kwietnia (900), ale za 23 kwietnia (746) już nie.

>>> Czytaj dalej przy kolejnej ilustracji >>>

Na zdjęciu Michał Rogalski.

4 z 5
W weekend sytuacja nie powinna się pogorszyć (wtedy jest...
fot. archiwum Polska Press

W weekend sytuacja nie powinna się pogorszyć (wtedy jest zwykle mniej nowych przypadków koronawirusa), pozostaje zatem wierzyć w początek nowego tygodnia bez znaczących wzrostów zakażeń w Łódzkiem i czekać na kolejną konferencję rządu. Jeśli minister zdrowia pozostanie przy granicy „35”, zaraz po majówce przynajmniej najmłodsze klasy podstawówek z naszego regionu przejdą ze zdalności w „hybrydowość”.

>>> Czytaj dalej przy kolejnej ilustracji >>>

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Wzorowy sezon AKS SMS Łódź - medal mistrzostw Polski U17 w zasięgu ręki

Wzorowy sezon AKS SMS Łódź - medal mistrzostw Polski U17 w zasięgu ręki

Przyjemny makaron z burratą. Fenomenalny posiłek zrobisz w mniej niż godzinę

Przyjemny makaron z burratą. Fenomenalny posiłek zrobisz w mniej niż godzinę

Halka zamiast sukienki oraz ogromny top, który przykuwał uwagę. Aktorki na premierze

Halka zamiast sukienki oraz ogromny top, który przykuwał uwagę. Aktorki na premierze

Zobacz również

Najdłużej kwitnące krzewy. Ozdobią ogród od lata do zimy

Najdłużej kwitnące krzewy. Ozdobią ogród od lata do zimy

Halka zamiast sukienki oraz ogromny top, który przykuwał uwagę. Aktorki na premierze

Halka zamiast sukienki oraz ogromny top, który przykuwał uwagę. Aktorki na premierze