[cyt]- Jako NIK w lipcu 2018 r. zawiadomiliśmy po kontroli o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych przy szefie kancelarii premiera, ale wszczęcia postępowania odmówiono - mówił Kwiatkowski. - Oczywiście się nie zgodziliśmy z tą decyzją. W listopadzie 2018 r. złożyliśmy zażalenie. To zażalenie zgodnie z procedurą złożyliśmy do głównego rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Decyzja w tym zakresie była podejmowana prawie dwa lata, została podjęta dopiero we wrześniu 2020 r. Wiceminister finansów Piotr Patkowski uznał, że NIK ma racje, ale jednocześnie ustalił, że to znikoma szkodliwość dla finansów publicznych. Kilkadziesiąt milionów wydanych niezgodnie z prawem to jest dla pana ministra znikoma szkodliwość[/cyt].
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Kwiatkowski pokazał wiele dokumentów, które ocenił jako złlamanie ustawy o finansach publicznych, w tym korespondencję wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia, w której informuje, że dotacja z FS przekazana CBA na podstawie umowy, została w pełni rozliczona. Zarówno Woś jak i CBA nieraz publicznie zaprzeczali, że doszło do zakupu Pegasusa.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Kwiatkowski będzie także zeznawał na posiedzeniu niejawnym komisji. To m.in. były senator PO, były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, obecnie niezależny senator z Łodzi. Podczas wysłuchania przed komisją odmówił politycznej oceny sprawy Pegasusa. W komisji pracują tylko senatorowie opozycji, parlamentarzyści PiS jej powołanie uznali za bezprawne.