Tymczasem koncepcja budowy wokół Łodzi sieci parkingów typu park&ride istnieje od dawna. Takie parkingi pozwalają osobom przyjezdnym na pozostawienie samochodu na obrzeżach miasta i przesiadkę do komunikacji miejskiej. To szansa zmniejszenie korków oraz zanieczyszczeń w mieście i szybsze dotarcie do celu wszystkich podróżnych
Co ciekawe o ich budowę w Łodzi zabiegają dwie zwykle skonfliktowane grupy: piesi i rowerzyści zrzeszeni wokół Fundacji Fenomen oraz kierowcy z grupy LDZ Zmotoryzowani Łodzianie. Ci ostatni przypominali we wrześniu, że szans na ich szybką budowę nie ma, zaś Łódź jest jednym z nielicznych dużych miast Polski, która takiego systemu nie posiada. Tymczasem są one np. w Krakowie czy Wrocławiu.
Hubert Barański z Fundacji Fenomen, też zwolennikpark&ride, zwraca jednak uwagę, że jeden taki parking na Retkini niewiele zmieni. - Nie mamy też transportu zbiorowego na odpowiednim poziomie, by zachęcić kierowców do przesiadania się – ocenia.