Na kolejnych slajdach galerii zdjęć przeczytasz wypowiedzi (zgodnie z numerami list): Patryka Marjana (Konfederacja), Anity Sowińskiej (Wiosna), Marka Belki (Koalicja Obywatelska), Witolda Waszczykowskiego (PiS), Mateusza Mirysa (Lewica Razem) oraz Piotra Apela (Kukiz'15), którzy przygotowali je specjalnie dla czytelników Dziennika Łódzkiego.

Patryk Marjan (Konfederacja)

30 lat po obaleniu komunizmu stoimy na rozstaju ścieżek.
Jedna droga prowadzi do rzeczywistości naszych rodziców – do Polski kontrolowanej przez obce mocarstwa. Druga droga to kierunek obrany przez pokolenie „Solidarności” - kierunek wolności i suwerenności Polski. Doświadczenia uczą nas, że nie będzie to łatwa podróż, jednak warta swojego celu.

Te wybory są ważne, ponieważ dowiemy się czy wielki ruch solidarności miał sens. Dowiemy się czy Polacy chcą być gospodarzami we własnym domu, czy wolą być marionetką w dłoniach obcych. Kandyduję do Parlamentu Europejskiego, ponieważ pragnę dokończyć dzieło naszych rodziców. Zrealizować ideały o niezależnej i suwerennej Polsce. Nie chcę zniszczyć Unii Europejskiej – chcę dopilnować, aby Unia nie zniszczyła Polski.

Anita Sowińska (Wiosna)

26 maja zdecydujemy o tym jaki kształt będzie miała Unia Europejska w najbliższych latach, zdecydujemy też o tym jaką pozycję w Europie chce mieć Polska i jej mieszkańcy. Czy pójdziemy w kierunku europejskich wartości, takich jak wolność, tolerancja czy równość, czy też w kierunku nacjonalizmów, które zamiast Unię jednoczyć, próbują rozbijać jej jedność, dzielić Europejczyków na lepszych i gorszych. Unia Europejska jest nam potrzebna, wręcz niezbędna by zmierzyć się z takimi problemami jak zmiany klimatyczne, smog, bezpieczeństwo na świecie czy też pogłębiające się nierówności społeczne. Dlatego ważne, by jak najwięcej osób poszło w niedzielę do wyborów. Ważne, by głosowali na Wiosnę, bo tylko wspólnie z Wiosną można zatrzymać niebezpieczne i radykalne postulaty rządzących.

Marek Belka (Koalicja Europejska)

Łódź najszybciej rozwijała się w czasach różnorodności i wzajemnego szacunku. Podobnie nasza europejska Wspólnota, od dekad tworzona przez Europejczyków różnych, ale solidarnie współpracujących. Solidarność europejska przynosi nam bardzo wymierne korzyści w postaci rewitalizacji naszych miast, wyrównywania szans, czy modernizacji rolnictwa. Do głosu dochodzi jednak, nie tylko w Polsce, front podpalaczy, gotowych odebrać nam szansę rozwoju i dokończenia trwających przemian. 26 maja czeka nas wspólny, wielki wybór. Czy w Europie, o nasze interesy, walczyć będą szanowani i doświadczeni liderzy, czy też ośla ławka rezerwowych? To od naszej decyzji zależy przyszłość Polski, naszych dzieci i wnuków. To dla nich wybierzmy odpowiedzialnie.