Do wypadku doszło o godz. 13.29. 42-letnia kobieta kierująca skodą octavią jechała al. Mickiewicza w stronę Retkini.
Wjechała na skrzyżowanie z ul. Wólczańską w chwili gdy było włączone czerwone światło. Zderzyła się z jadącym ul. Wólczańską w kierunku ul. Żwirki na zielonym świetle peugeotem prowadzonym przez 31-letniego mężczyznę.
Uderzona w bok skoda przewróciła się na lewy bok i oparła o betonowe bariery Trasy W-Z. 13-letnia dziewczynka, która siedziała z tyłu pojazdu została zakleszczona pod samochodem, a 15-letni chłopiec, który siedział na przednim siedzeniu pasażera został uwięziony we wnętrzu auta. Oboje zostali uwolnieni przez straż pożarną i przewiezieni do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Odnieśli ogólne obrażenia i ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Kobieta kierująca skodą również z ogólnymi obrażeniami trafiła do pobliskiego szpitala im. WAM. Kierowcy peugeota szczęśliwie nic się nie stało. Oboje kierowcy byli trzeźwi. Policja już zatrzymała prawo jazdy 42-letniej sprawczyni wypadku za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Wpływ na to jakie zarzuty zostaną jej postawione zdecyduje m.in. skala obrażeń jakie odniosła dwójka dzieci.
Wypadek spowodował spore utrudnienia w komunikacji w centrum miasta. Do godz. 15 była zamknięta dla ruchu północna nitka al. Mickiewicza pomiędzy al. Kościuszki i ul. Gdańską, a na ul. Wólczańskiej przejazd odbywał się jedną nitką jezdni.
Skoda oparła się o betonowe bariery nad Trasą W-Z.
ZOBACZ ZDJĘCIA - KLIKNIJ DALEJ