Do niecodziennego wypadku doszło w środę o godz. 5.30 w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Na przystanku MPK przy ul. Gojawiczyńskiej z autobusu linii 69 wysiadł 22-letni pasażer. Zauważył, że nadjeżdża autobus, którym zamierzał dalej jechać. Chciał koniecznie zdążyć, więc ruszył sprintem.
W tym momencie kierowca autobusu 69 ruszył w kierunku ul. Dąbrowskiego. Widząc tuż przed pojazdem pędzącego pieszego gwałtownie zahamował, dzięki czemu go nie potrącił.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Niestety, wskutek hamowania kilku pasażerów przewróciło się. Wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy na miejscu opatrzyli trzy osoby poszkodowane, zaś jedną, której obrażenia były poważniejsze, przewieźli do szpitala.
W miejscu wypadku zjawili się też policjanci, którzy zbadali trzeźwość 22-letniego pieszego. Okazało się, że był pijany: miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policja wszczęła postępowanie w tej nietypowej sprawie.