Teoretycznie liczba sklepów sprzedających alkohol w Łodzi spada. W 2013 r. było ich 1296, w 2015 – 1243, a dziś, w połowie września 2018 r. jest ich już „tylko” 1169 (o pięć mniej niż na początku roku). Gdzie jest ich najwięcej?
Sprawdź na następnej stronie
[cyt color=#000000]– Na terenie rady osiedla „Katedralna”, która obejmuje prawie całe Śródmieście Łodzi takich sklepów z alkoholami jest około 900 – mówi Wojciech Zakrzewski, przewodniczący zarządu osiedla „Katedralna”. – Na niektórych ulicach np. Wigury, czy Więckowskiego w odległości zaledwie kilku metrów znajduje się 3 – 5 sklepów, gdzie można kupić alkohol. Niektóre z nich np. na ul. Wigury są zaledwie 20 metrów od wejścia do szkoły podstawowej! [/cyt]
Miasto z wydawania zezwolenie na sprzedaż alkoholu, pobiera specjalną opłatę tz. tzw. „kapslowe”, które powinno być przeznaczone na walkę ze skutkami alkoholizmu. I choć liczba takich sklepów w Łodzi maleje, to wpływy do miejskiej kasy rosną. W 2013 r. miasto z „kapslowego” miało 12,7 mln zł, w 2015 r. 13,1 mln zł, a w 2017 r. 14,3 mln zł.
Od stycznia 2018 r. gminy mogą wprowadzić ograniczenia w sprzedaży alkoholu.
[cyt color=#000000]– Mieszkańcy narzekają na hałas, nieporządek i brak bezpieczeństwa na ulicach co jest związane z nadmiernym spożywaniem alkoholu. Jako rada osiedla chcieliśmy zakazać sprzedaży w godz. 23 – 7, były na ten temat poważne rozmowy z Urzędem Miasta Łodzi. Ale mimo obietnic ze strony urzędników ograniczeń nie wprowadzono – mówi Wojciech Zakrzewski.[/cyt]
W sprawie nocnego zakazu handlu przeprowadzono wiosną w Łodzi konsultacje społeczne. Zapytano 4 tys. osób.
Jaki był wynik konsultacji - sprawdź na następnej stronie.
[cyt color=#000000] – Wynik konsultacji jest jednoznaczny – ponad 50 proc. osób jest przeciwnych wprowadzaniu ograniczeń - mówiła Karolina Kępka, radna PO.[/cyt]
Badania przeprowadzone na zlecenie Urzędu Miasta Łodzi były prowadzone na trzy sposoby: w internecie na platformie Vox Populi, na papierowych formularzach podczas spotkań oraz telefonicznie na reprezentatywnej, liczącej 1000 osób grupie łodzian. W konsultacjach wypowiedziało się łącznie ok. 4 tys. osób. We wszystkich trzech formach konsultacji przeciwnicy wprowadzenia zakazu stanowili od 50 do 68 proc.