27 stycznia 1935 roku odbył się ingres do katedry łódzkiej drugiego ordynariusza diecezji łódzkiej – bp. Włodzimierza Jasińskiego. Na zdjęciu łódzka katedra, lata 1930-1935
Królewskie przywileje dla kupców w Piotrkowie
27 stycznia 1487 król Kazimierz Jagiellończyk nadał specjalne prawa kupcom piotrkowskim. W 1659 potwierdził to król Jan Kazimierz: "Najjaśniejszy Jan Kazimierz potwierdza przywilej cechu kupców w Piotrkowie przez króla Kazimierza III w sobotę 27 stycznia roku 1487 nadany na zjeździe generalnym królestwa zwołanym do Piotrkowa, w którym kupcy piotrkowscy wszelką wolność w handlu, zwolnienie od cła w całym kraju i ustawę dla swojego cechu zwanego bractwem otrzymali, także prawo wyłączności prowadzenia handlu w mieście, gdzie obcy kupcy do Piotrkowa przybywający mogli sprzedawać swoje towary tylko w obecności króla, kiedy na sejm tu przybywał. Jakikolwiek kupiec podejrzany o nieuczciwość w handlu i fałszowanie towarów, przybysz wystawiający towar na rynku bez zgody bractwa kupieckiego na handel w mieście, przez starostę albo burgrabiego miał być karany". Na zdjęciu dokument Jana Kazimierza i panorama Piotrkowa wg rysunku Erika Dahlbergha z 1657 r.
Łódzki ksiądz, który stanął na czele oddziału powstańców styczniowych.
27 stycznia 1837 urodził się Józef Czajkowski, ksiądz i powstaniec styczniowy. W 1861 był wikarym w jedynej wówczas łódzkiej parafii Wniebowzięcia NMP (na zdjęciu). Zasłynął z płomiennych, patriotycznych kazań, zachęcających do uczestnictwa w powstaniu styczniowym. Agitował wśród łódzkich rzemieślników, robotników, włościan, a także Polaków służących oddziałach armii rosyjskiej stacjonujących w Łodzi.
27 stycznia 1837 urodził się Józef Czajkowski, łódzki ksiądz i powstaniec styczniowy
Tuż po wybuchu powstania ks. Czajkowski porzucił posługę kapłańską, oddając się walce powstańczej. 31 stycznia udał się do lasu radogoskiego (obecnie park im. Mickiewicza w Łodzi), gdzie uformowano 400-osobowy oddział powstańczy, nad którym objął dowództwo. Po upadku powstania żył na emigracji, zamieszkał w Antwerpii, gdzie został kapłanem w kościele św. Grzegorza, skupiając wokół siebie polskich emigrantów.