Podająca się za sędzię lub prokuratora 41-letnia łodzianka nie tylko wyłudzała pieniądze od swoich ofiar, lecz także je szantażowała i zastraszała. Ponadto powoływała się na wpływy i znajomości w Urzędzie Miasta i Urzędzie Marszałkowskim w Łodzi. Chwaliła się, że współpracuje ze znanym prokuratorem Krzysztofem Kopanią. Kreowała się na osobę, która wszystko może załatwić. Jeden z pokrzywdzonych miał stracić 120 tys. zł.
Poszkodowani zgłaszają się do nas i na policję. Na razie odnotowaliśmy sześć przypadków. To jest już koniec kariery oszustki, która m.in. podszywała się pod sędzię Sądu Rejonowego w Poznaniu. Już nie będzie bazowała na ludzkiej naiwności oraz ludzkiej tragedii i nieszczęściu – zaznaczył Krzysztof Rutkowski, który 24 kwietnia br. po pościgu ulicami Łodzi zatrzymał podejrzaną.