W niedzielę, jak przyznał trener Śląska Vitězslav Lavička, pogoda była przeciwko piłce nożnej. Obie drużyny chciały w nią grać, ale ciężka murawa nie pomagała. Było to jednak interesujące widowisko, a obaj szkoleniowcy przyznali, że remis był sprawiedliwym rezultatem. Oto siedem wniosków po meczu Śląsk - Lech 2:2.
Czytaj dalej -->
1. Remis nie jest złym wynikiem, ale niedosyt pozostał
Zdobyć punkty we Wrocławiu jest w tym sezonie trudno. Tylko Legia potrafiła tam wygrać. Remis nie byłby złym wynikiem... gdyby Lechowi udało się pokonać Pogoń. Już drugi raz bowiem Kolejorz miał szansę awansować na drugie miejsce i wywalczyć sobie przewagę nad Piastem i Śląskiem. Niedosyt po tym spotkaniu, jest też z tego powodu, że lechici dwukrotnie prowadzili i szybko strzelili drugiego gola, po tym jak Śląsk wyrównał.
- Z tym karnym dostaliśmy od losu drugą szansę… Strasznie szkoda, mieliśmy ich na patelni, a mamy tylko jeden punkt – podsumował mecz na oficjalnej stronie Lecha Tymoteusz Puchacz.
Czytaj dalej -->
2. Walka o podium będzie zacięta
Legia jest już poza zasięgiem, ale walka o miejsca na podium będzie bardzo zacięta, bo różnice punktowe między Piastem, Lechem, Śląskiem i Lechią, która po zwycięstwie w Białymstoku zgłosiła pucharowe aspiracje, są minimalne. Gra toczy się o naprawdę duże pieniądze.
Piąty zespół na koniec rozgrywek dostanie z ostatniej transzy telewizyjnej 4,6 mln, czwarty 6 mln, trzeci 10 mln, a wicemistrz Polski już 13 mln. Jest o co grać.
Czytaj dalej -->
3, Jakub Moder "wykręcił" świetne liczby
349 wynosił Instat Index Jakuba Modera w tym meczu. To najlepszy wynik w drużynie Lecha Poznań. Drugi w tej klasyfikacji był Jakub Kamiński 299, a trzeci Dani Ramirez 275. Na wynik "Modzia" złożyło się 15 wygranych pojedynków (z 21), 17 odbiorów piłki, 2 celne strzały, 3 podania kluczowe i gol. Liczba odbiorów piłki świadczy, że Moder jest pożyteczny nie tylko w ofensywie, ale broni też zdecydowanie lepiej niż Muhar.
Czytaj dalej -->