Lockdown numer 4
Już od soboty 20 marca zaczyna się czwarty lockdown, który w dużej mierze dotknie galerii handlowych. Czynne mogą być tylko sklepy spożywcze, meblowe, drogerie, apteki, pralnie, banki, a restauracje mogą prowadzić sprzedaż na wynos. Posłowie opozycji apelują natomiast o zmiany w przepisach dotyczących tzw. wakacji czynszowych.
Od soboty 20 marca - przez przynajmniej trzy tygodnie - cała Polska jest strefą czerwoną. Znów zostały zamknięte baseny, sauny, kina, teatry, muzea, ogromne zmiany dotknęły też centra handlowe.
Czytaj dalej
Dostęp do wybranych sklepów
- Zgodnie z decyzją władz do odwołania zamknięte zostały sklepy z: wyrobami tekstylnymi i odzieżowymi, obuwiem i wyrobami skórzanymi, meblami i sprzętem oświetleniowym, sprzętem RTV i AGD, artykułami piśmienniczymi i księgarskimi, kawiarnie i restauracje - mówi Marta Drzewiecka z centrum Nowa Górna przy ul. Kolumny w Łodzi. - W praktyce oznacza to, że klienci mają dostęp jedynie do wybranych sklepów (spożywczych, drogerii, budowlanych) oraz aptek i punktów usługowych. Ograniczone jest także poruszanie się po pasażu centrum.
Czytaj dalej
Posłowie z projektem
W centrach czynne są księgarnie, sklepy budowlane i z meblami, typu Ikea. Większość punktów handlowych, np. odzieżowe, obuwnicze będzie jednak pozamykana.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej przygotowali natomiast projekt nowelizacji ustawy dotyczącej pomocy dla przedsiębiorców w czasie pandemii. Chodzi głównie o tzw. wakacje czynszowe, które dotyczą obniżki czynszów w czasie lockdownów. Wiąże się z tym jednak konieczność przedłużenia umowy najmu o czas zamknięcia sklepu oraz o dodatkowe sześć miesięcy.
Czytaj dalej
Inny lockdown
- To wszystko nie budziło kontrowersji w przypadku pierwszego lockdownu, wiosennego z 2020 roku - mówi posłanka Marta Wcisło z KO, cytowana przez portal dlahandlu.pl. - Mieliśmy trzy lockdowny i za każdym razem właściciele, głównie galerii handlowych, obligują najemców do podpisywania umowy najmu na czas związany z zakazem handlu plus te sześć miesięcy.
Czytaj dalej