Przewaga dość młodych kierowców
– Co trzeci zidentyfikowany przez Fundusz nieubezpieczony to osoba w wieku 32-43 lata. Trudno uwierzyć w cyfrowe wykluczenie tej grupy osób, a przecież ważność polisy można w prosty sposób sprawdzić nie ruszając się z domu. Również kupno nowej polisy od wielu lat jest możliwe przez telefon lub internet – komentuje Damian Ziąber, rzecznik UFG. – Można przypuszczać, że niektórzy kierowcy chcą, powołując się na pandemię, „zaoszczędzić” na obowiązkowym OC. A to rodzi poważne ryzyko i nie chodzi o opłaty, które Fundusz musi nałożyć za brak ważnej polisy.
Czytaj dalej
Co grozi nieubezpieczonemu?
Chodzi o koszty, na jakie narażony jest nieubezpieczony kierowca, który spowoduje kolizję lub wypadek, a mogą sięgać kilkuset tysięcy, a nawet przekroczyć milion złotych, jeśli byli ranni lub ofiary śmiertelne. Osoby poszkodowane otrzymają świadczenie z UFG, jednak Fundusz wystąpi do sprawcy szkody o zwrot wypłaconej kwoty. Jest to tzw. roszczenie regresowe. W tym roku średnia wartość regresu wynosi prawie 17 tys. zł.
Czytaj dalej
Rosną kary za brak OC
Tymczasem od stycznia rośnie wysokość kar za brak OC. Jej wysokość jest uzależniona od tego, jak długo właściciel auta spóźnił się z wykupieniem polisy. W przypadku samochodu osobowego kara wyniesie od 1120 zł (spóźnienie o trzy dni) poprzez 2800 zł (spóźnienie od 3 do 14 dni) lub nawet 5,6 tys. zł (przerwa w opłacaniu OC powyżej 14 dni). W przypadku samochodu ciężarowego te kary od stycznia wyniosą odpowiednio: 1680 zł, 4200 zł i 8400 zł, zaś pozostałych pojazdów, w tym motocykli: 190 zł, 470 zł i 930 zł.