Pomoc dla uchodźców wojennych od Polaków
o tylko część stowarzyszeń, które włączyły się w różne akcje pomocy.
Pomoc zaoferowały także prywatne firmy, a skala wsparcia jest ogromna. W ciągu 10 miesięcy tylko do Happy Kids zgłosiło się 150 przedsiębiorstw, które zaoferowały rzeczy i inną pomoc. Część wsparcia trafiło na Ukrainę.
Pomoc dla uchodźców wojennych od Polaków
- Wysłaliśmy tam 200 palet niezbędnych towarów, kupiliśmy lub wynajęliśmy 20 pojazdów, opłaciliśmy lekarzy, kupiliśmy potrzebne artykuły higieniczne - mówi Aleksander Kartasiński. - Za naszą wschodnią granicą remontowaliśmy i remontujemy zniszczone budynki, adaptujemy je dla potrzeb sierot, matek z dziećmi i seniorów uciekających z terenów objętych wojną. Przygotowaliśmy już 10 miejsc dla ponad tysiąca osób, na co przeznaczyliśmy ponad 330 tys. euro.
Pomoc dla uchodźców wojennych od Polaków
Milion złotych przekazaliśmy bezpośrednio ukraińskim opiekunom, do tego objęliśmy wsparciem 700 dzieci i ich rodziny.
To nie koniec, Happy Kids szykuje się do remontów kolejnych ośrodków. Wraz z przedłużającą się wojna wsparcie jednak maleje, tymczasem Ukraina zmaga się z kryzysem energetycznym i humanitarnym. Od listopada ubiegłego roku fundacja wysyła na Ukrainę transporty z ciepłymi ubraniami, lekami i urządzeniami prądotwórczymi.
Pomoc dla uchodźców wojennych od Polaków
Od sierpnia natomiast powstaje Rada Strategiczna Fundacji Happy Kids, którą tworzą także firmy i różne instytucje.
24 lutego minie rok od wybuchu wojny. Obecnie niewiele wskazuje na to, że wojna mogłaby się do tego zakończyć, a odbudowa zniszczonego kraju potrwa lata. Ukraińcy jeszcze długo będą potrzebowali pomocy, zarówno w swoim kraju jak i poza jego granicami.