Aż dwa postępowania w sprawie półnagiej pacjentki leżącej na podłodze szpitala w Zgierzu prowadzi prokuratura. Dwa doniesienia złożył sam szpital. Wiemy już, jak sprawę widzi autorka zdjęć.
CZYTAJ DALEJ >>>
Pod koniec listopada w Internecie pojawiły się wstrząsające zdjęcia półnagiej, leżącej na podłodze pacjentki oddziału koronawirusowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. M. Curie- Skłodowskiej w Zgierzu. Zdjęcia obiegły całą Polskę, wywołując lawinę emocji i komentarzy. Pacjentka zmarła, a prokuratura wszczęła w tej sprawie aż dwa postępowania.
CZYTAJ DALEJ >>>
Pierwsze prowadzone jest z urzędu po medialnych publikacjach. Dotyczy możliwości narażenia pacjentki na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez osoby, które miały obowiązek opieki nad nią. Grozi za to do pięciu lat więzienia.
CZYTAJ DALEJ >>>
- Została przeprowadzona sekcja zwłok zmarłej pacjentki, ale czekamy jeszcze na wyniki badań szczegółowych – mówi Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Jak dodaje dopiero wtedy biegły będzie mógł określić przyczynę śmierci.
Ze strony szpitala do prokuratury wpłynęły dwa doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa. Jedno dotyczy utrwalania wizerunku nagiej osoby bez jej zgody, drugie – komentarzy w Internecie, które pojawiły się pod informacjami.
CZYTAJ DALEJ >>>