W ciągu pierwszego tygodnia 2021 roku w Łodzi doszło do czterech śmiertelnych pożarów. W nocy ze środy na czwartek (z 6 na 7 stycznia) strażacy odnaleźli zwłoki mężczyzny w jednym z mieszkań na Polesiu. 60-latek zasnął z papierosem w ręku.
Do pożaru doszło w budynku usługowo-mieszkalnym przy ul. Bruskiej na Polesiu. Papieros wywołał niewielki pożar, dym praktycznie nie był widoczny z zewnątrz. Jednak jedna z okolicznych mieszkanek go zauważyła i wezwała strażaków. Gdy ratownicy weszli do mieszkania, na parterze wolnostojącego budynku, gdzie mieściły się gabinety lekarskie, nie stwierdzono zadymienia. Na piętrze w jednym z pomieszczeń odkryto zwłoki gospodarza. Ciało leżało na łóżku. Prawdopodobnie mężczyzna zasnął z papierosem.
Czytaj więcej na następnej stronie
Nie minął jeszcze tydzień nowego roku, a doszło już do trzech śmiertelnych pożarów w Łodzi! W nocy z wtorku na środę ogień zabił 49-letnią lokatorkę bloku przy ul. Pocztowej na Bałutach.
Czytaj więcej na następnej stronie
Z płonącego mieszkania - dzięki reakcji 50-letniego sąsiada - udało się ewakuować 80-letnią kobietę, drugą lokatorkę. Gdy na miejsce przyjechali strażacy, oboje czekali na pomoc na balkonie 50-latka. Z objawami podtrucia gazami pożarowymi trafili do szpitala.
Pożar w mieszkaniu na 3. piętrze bloku przy ul. Pocztowej wybuchł ok. godz. 1. Dym zbudził sąsiadów.
- W lokalu przebywała jeszcze 80-letnia kobieta, jednak dzięki błyskawicznej reakcji sąsiadów udało ją ewakuować. Niestety nie udało im się to w stosunku do 49-latki z uwagi na zadymienie i wysoką temperaturę - informuje Łukasz Górczyński z KM PSP w Łodzi.
Na miejscu pracowało 22 strażaków i 7 samochodów. Przypuszczalną przyczyną zdarzenia było zaprószenie ognia.
W 2021 doszło już do trzech tragicznych pożarów - czytaj więcej na następnej stronie
72-latka spłonęła w swoim mieszkaniu przy ul. Słowackiego na Górnej w sylwestrową noc.
Gdy strażacy dojechali na miejsce z okien mieszkania na paterze murowanej kamienicy wychodziły płomienie. Dopiero po zakończeniu walki z szalejącym ogniem, pożarnicy weszli do środka i dokonali makabrycznego odkrycia. Zwęglone zwłoki gospodyni leżały na łóżku. 72-latka nawet nie próbowała uciekać... To był pierwszy tragiczny pożar w 2021 roku. Strażacy uznali, że jego przyczyną było zaprószenie ognia przez lokatorkę.
Czytaj więcej na następnej stronie