Łodzianka szuka specjalnej hulajnogi elektrycznej
Ewa Wójcik, 59-letnia łodzianka, po wypadku samochodowym ma ogromne problemy z poruszaniem się. Marzy jej się elektryczna hulajnoga, która umożliwi jej dotarcie do sklepów czy do lekarza. Nie może być to jednak zwykły pojazd, tylko zmodyfikowany.
Pani Ewa urodziła się w pełni sprawna, ale uczestniczyła w wypadku samochodowym, po którym pozostała jej niepełnosprawność ruchowa. Łodzianka ma krótszą jedną nogę, a na dodatek chodzenie utrudnia źle położona stopa. Pokonanie dłuższych odległości jest dla niej wyzwaniem.
Czytaj dalej
Łodzianka szuka specjalnej hulajnogi elektrycznej
- Pomyślałam o hulajnodze elektrycznej, gdyż jazda nią nie jest skomplikowana, można pokonać dłuższe odległości, a w razie niepogody wsiąść z nią do tramwaju czy autobusu - mówi Ewa Wójcik. - Na rynku jest dużo hulajnóg elektrycznych, ale nie są dla mnie odpowiednie: platforma, na której się stoi, jest zbyt wąska.
Łodzianka potrzebuje modelu o jak najprostszej konstrukcji, a na dodatek lekkiego, by mogła sama go złożyć i wnieść do autobusu lub innego pojazdu. Potrzebny będzie więc specjalny projekt. Pani Ewa szukała pomocy na Politechnice Łódzkiej, ale jej się nie powiodło.
- Może znajdzie się firma lub konstruktor, który będzie w stanie mi pomóc - chora łodzianka nie traci nadziei.
Czytaj dalej
Łodzianka szuka specjalnej hulajnogi elektrycznej
Skontaktowaliśmy się z producentem hulajnóg elektrycznych, którego przedstawiciel poinformował nas, że teoretycznie zaprojektowanie zmodyfikowanego modelu jest możliwe. Może się jednak okazać, że jeśli platforma zostanie mocno poszerzona, to pojazd stanie się zbyt ciężki dla łodzianki. Wszystko będzie zależało od konkretnych parametrów i potrzeb kobiety.
Pani Ewa na pomoc czeka od ubiegłego roku. Ma nadzieję, że to oczekiwanie niebawem zakończy się sukcesem, w przeciwnym razie może zostać uwięziona we własnym domu, a to byłoby dla niej bardzie ciężkie doświadczenie.