Kalendarze adwentowe to nie tylko ukryte czekoladki, ale również ekskluzywne kosmetyki, kolekcjonerskie figurki czy przysmaki dla...pupila! Ten rodzaj atrakcji z roku na rok zyskuje coraz bardziej na popularności. Jak się okazuje, łodzianki uwielbiają kalendarze adwentowe z kosmetykami.
Kalendarz adwentowy to przede wszystkim 24 okienka z niespodzianką w środku. Jak się okazuje łodzianie, a w szczególności łodzianki kochają niespodzianki. Dużą popularnością cieszą się kalendarze adwentowe firmy NÉONAIL, w których znajdziemy m.in. 12 limitowanych lakierów, bazy pod lakier czy inne kosmetyki do paznokci i nie tylko. Jego cena wynosi 299,99 zł.
Kalendarze te pojawiły się na początku listopada i w przeciągu miesiąca prawie wszystkie zostały wyprzedane. - Zamówiłam dwie ostatnie sztuki z magazynu, które mają być pod koniec tygodnia. Co chwilę ktoś przychodzi i pyta o kalendarz, zainteresowanie jest naprawdę duże. - opowiada ekspedientka w jednej z łódzkich galerii.
Na kalendarz adwentowy w tym roku zdecydowała się Kasia, mieszkanka Łodzi.
- Co roku staram się kupować choć jeden kalendarz adwentowy. Decyduję się głównie na te z kolorowymi kosmetykami i pielęgnacją. Kupuję kalendarze, ponieważ jest to doskonała okazja do przetestowania nowych kosmetyków. Co więcej kalendarze, pomimo swojej wysokiej ceny, często wychodzą korzystnie. Płacimy np. 300 zł, a w środku mamy kosmetyki za ponad 1000 zł. Zawsze przed zakupem sprawdzam zawartość kalendarza w internecie żeby wiedzieć co znajduje się w środku. Zmniejsza to co prawda niespodziankę, ale mam pewność że płacę za fajnie kosmetyki, które będą mi służyć, a nie np. za gumki do włosów i naklejki, bo niestety takie kalendarze też się zdarzają. Zresztą do grudnia i tak często zapominam co jest w środku. - opowiada.