Na 100 tys. złotych oszacowano strarty, które powstały w wyniku nocnego pożaru na Teofilowie. Ogień strawił sporej wielkości restaurację na Teofilowie. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
ZOBACZ ZDJĘCIA -KLIKNIJ DALEJ
Ogień w lokalu gastronomicznym przy ul. Rojnej 87A pojawił się w środku nocy z niedzieli na poniedziałek. O godz. 3.15 zgłoszenie odebrali strażacy.
- Obudził mnie smród spalenizny, zerwałem się z łóżka i gdy zobaczyłem, że za oknem płonie "Kebab" wybiegłem na zewnątrz - relacjonuje pan Zbigniew, mieszkaniec ul. Rojnej, który zadzwonił po służby ratunkowe. - Przyglądałem się akcji gaśniczej z wielkim strachem, bo myślalem, że dojdzie do wybuchu z powodu prawdopodobnie znajdujących się wewnątrz lokalu butli gazowych...
Na szczęście do eksplozji nie doszło.
CZYTAJ WIĘCEJ-KLIKNIJ DALEJ
Na pomoc ruszyło pięć zastępów straży pożarnej. Gdy ratownicy dotarli na miejsce, restauracja o powierzchni ok. 70 mkw stała w ogniu. Pożarnicy rozwinęli węże gaśnicze i przystąpili do akcji. Szybko udało się ugasić płomienie. Niestety restauracja spłonęła doszczętnie. Opaleniu uległy takze mury pobliskiego sklepu z alkoholami.
Przyczyną pojawienia się ognia było jego zaprószenie przez osoby nieustalone. Okoliczności pożaru wyjaśnia policja.