Biznes jest ogólnopolski, a tytuły niektórych ogłoszeń wprost wyjaśniają, że chodzi o nieuczciwe zdobywanie ocen w szkole czy na uczelni. Np. Maciej z Wrocławia wstawił w jeden z serwisów z anonsami ofertę „Rozwiązywanie zadań z matematyki-pomoc zdalna-sprawdzian-kolokwium”.

„Przesyłasz zadania w formularzu kontaktowym lub na adres e-mail” – zachęca Maciej – „Uzyskujesz natychmiastową odpowiedź z wyceną zadań. Po przesłaniu potwierdzenia przelewu wysyłam rozwiązania zadań”.

Najostrzejsze dotąd przypomnienie, że także rozwiązując zadania w domu trzeba być samodzielnym pochodzi jeszcze z poprzedniej sesji egzaminacyjnej. W czerwcu 2020 r. prof. Radzisław Kordek, rektor Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, zagroził (w specjalnym komunikacie) odpowiedzialnością karną studentom ściągającym podczas egzaminów na odległość.

Jak wyglądają pisemne egzaminy zdalne? Np. w Uniwersytecie Łódzkim wykładowca zadaje kolejne pytania z wykorzystaniem aplikacji Moodle. Takie pytania mogą mieć formę zamkniętą, luk do uzupełniania lub całkowicie otwartą.

Uczelniane instrukcje określające zdawanie egzaminów online wymagają np., aby kamerka w laptopie bez przerwy obejmowała postać zdającego, a ponadto wykładowca powinien mieć dostęp do treści, które egzaminowany wyświetla sobie na ekranie.