Kolejek do punktów pomocy nie ma za w Piotrkowie Trybunalskim. Tylko miejskich punktów jest aż pięć, za to kończą się im zapasy zgromadzonych na początku wojny darów. Władze Piotrkowa apelują o przynoszenie kolejnych.
Jednocześnie do regionu zaczyna napływać coraz więcej darów z zagranicy. W Łodzi z darami byli już m.in. niemieccy policjanci. Wczoraj przyjechały też pierwsze trzy tiry od brytyjskiej organizacji Polish Integration Support Center. W sumie tirów z pomocą ma przyjechać z Wielkiej Brytanii aż 20. Mają być dystrybuowane po całym regionie.
CZYTAJ DALEJ>>>
.
Tymczasem przed urzędami kolejne wyzwanie. Od środy (16 marca) obywatele Ukrainy będą mogli składać wnioski o nadanie im polskiego numeru PESEL. Taki numer ma ułatwić uzyskanie pomocy czy opieki medycznej. Tylko w Piotrkowie Trybunalskim w ciągu kilku pierwszych godzin po udostępnieniu na miejskim portalu formularzy ściągnięto ich 360 w języku rosyjskim i 312 w języku ukraińskim. Urzędy spodziewają się więc ogromnych kolejek. Tymczasem, jak wyjaśnia rzecznik piotrkowskiego magistratu Jarosław Bąkowicz, nie każdy urzędnik może taki wniosek przyjąć i wprowadzić do systemu. Konieczne jest posiadanie uprawnień, zdobycie ich trwa kilka tygodni – wyjaśnia rzecznik. Dla rozładowania kolejek piotrkowski magistrat chce uruchomić punkt mobilny na terenie miasta.
ZDJĘCIA>>>
.