4. Sprawdź datę i godzinę szczepienia!
Pomimo wysyłanych SMS-ów z datą i godziną szczepienia nadal zdarzają się pomyłki. Do punktu szczepień w łódzkiej Matce Polce przyszedł mocno zdenerwowany pacjent, którego nie było na liście. Okazało się, że pomylił daty. Zamiast 16-go na godzinę 12 przyszedł cztery dni wcześniej, 12-go na 16... Sprawdźmy więc dokładnie godzinę i datę szczepienia w telefonie, internetowym koncie pacjenta lub na infolinii.
5. Weź tylko jedną osobę towarzyszącą!
Wiele osób w punkcie szczepień potrzebuje osoby towarzyszącej. Pomoc seniorowi w dotarciu do punktu szczepień i poruszaniu się po nim jest jak najbardziej potrzebna. Ale niech towarzyszy mu jedna wydelegowana osoba, a nie kilka. Bo w ten sposób powstaje dodatkowy tłok.
Doktor Michał Matyjaszczyk wspomina rodzinę, z której na szczepienie z wujem przyjechały aż cztery osoby towarzyszące. - To naprawdę niepotrzebne - mówi lekarz.
6. Nie przychodź za wcześnie!
Świadomość pacjentów jest coraz większa, ale rekordziści nadal potrafią przyjść kilka godzin przed wyznaczonym terminem szczepienia albo stanąć w kolejce o świcie, długo przed otwarciem punktu szczepień. A to powoduje, że powstaje niepotrzebne i groźne w czasie epidemii zagęszczenie ludzi.
- Wystarczy być w punkcie szczepień 15-20 minut przed czasem - radzi doktor Michał Matyjaszczyk.
7.Słuchaj poleceń personelu!
Ogromną rzeszą ludzi przewijających się przez punkty szczepień trzeba kierować. W punktach szczepień ruchem kierują pracownicy, wolontariusze, terytorialsi, strażacy lub żołnierze. To oni wskazują gdzie trzeba się udać, podadzą formularze, przypominają o zachowaniu dystansu. Zawsze należy ich słuchać!
W łódzkiej Matce Polce ruchem pacjentów kierują żołnierze zawodowi z Tomaszowa Mazowieckiego. Jak podkreśla doktor Matyjaszczyk już sam ich wygląd sprawia, że pacjenci zachowują się prawidłowo...