Zdaniem opiekunów kolejki, zachowania kierujących na drogach są coraz gorsze.
[cyt]A pociąg, nawet wąskotorowy, waży dziesiątki, a nawet setki ton - tłumaczą. - On po prostu sunie przed siebie, gniotąc wszystko, co ma na drodze. Dlatego to kolej ma pierwszeństwo na przejazdach, a kierowców obowiązuje zachowanie szczególnej ostrożności.[/cyt]
Droga hamowania kolejki wąskotorowej może wynosić do 400 metrów.
[cyt]W trudnych warunkach nawet tyle trzeba przejechać, żeby awaryjnie zatrzymać ciężki pociąg jadący z prędkością 40 km/godz. - mówi Adam Wawrzyniak.[/cyt]
Trzeba naprawić
Kolizje to jednak nie tylko stres, ale również koszty.
[cyt]Ciągle je podsumowujemy, ale już teraz nie są małe - mówi pan Adam. - Wciąż naprawiamy wagon pasażerski po kolizji z czerwca. A wagon bagażowo-pocztowy chyba będziemy robić dopiero zimą. Do tego naprawiamy własnymi siłami, bo nie ma warsztatów wąskotorowych takich jak dla samochodów, którym można to zlecić.[/cyt]
Mimo tych trudności rogowska kolejka nadal będzie jeździć.
[cyt]Zawieszenie kursowania oznaczałoby koniec całego przedsięwzięcia - wyjaśnia Adam Wawrzyniak. - Kolej utrzymuje się głównie dzięki wpływom z biletów. Fundacja nie ma innych istotnych źródeł finansowania, nie licząc wpływów z 1 proc. i darowizn.[/cyt]