NAUCZ SIĘ MINDFULLNESS, CZYLI JAK SKUPIAĆ UWAGĘ!
Nie każdy zdaje sobie sprawę z tego, że umiejętność skupiania uwagi na tym, co dla nas w danej chwili najbardziej istotne, można... wytrenować!
Mindfullness – metoda, dzięki której jesteśmy w stanie znacząco poprawić efektywność pracy umysłowej – bije rekordy popularności na całym świecie. Na czym to polega?
Inspirowane filozofią zen techniki oparte na medytacji pozwalają na to, by oczyścić umysł z nadmiaru dekoncentrujących nas bodźców i być „tu i teraz”, nie rozpraszając uwagi na nieistotne szczegóły. Stąd już tylko krok do sukcesu – nie tylko w biznesie, ale także w zwykłym życiu, podczas ważnych wystąpień publicznych, sprawdzianów, testów czy sesji egzaminacyjnej.
MÓZG LUBI SYSTEMATYCZNOŚĆ
Nie ma się co łudzić, że nagłe zrywy i zarywanie kilku nocy przed egzaminami wyjdą nam na zdrowie. Prędzej się zestresujemy i wpadniemy w niepotrzebną panikę. Jeśli chcemy osiągnąć pozytywne efekty, warto dużo wcześniej dobrze rozplanować pracę. W tym celu można wykorzystać tzw. KAIZEN, czyli metodę małych kroków.
Technika ta wywodzi się z filozofii japońskiej i w ostatnich latach stała się powszechnie wykorzystywana w biznesie. Doskonale sprawdza się nie tylko wśród wysokiej klasy menedżerów i kadry zarządzającej, ale także w codziennym życiu. Na czym to polega?
Systematyczność i doskonała organizacja to klucz do osiągnięcia sukcesu w każdej dziedzinie. Bez względu na to, co potrafimy, najlepszy rezultat osiągniemy w tym, czemu poświęcimy najwięcej uwagi. Możemy pokonać każdą przeszkodę, jeśli tylko umiejętnie zaplanujemy naszą drogę do celu i nie zabraknie nam wytrwałości, by ją pokonać.
Zamiast liczyć na łut szczęścia, lepiej po prostu dobrze przygotować się na każdą ewentualność i dzięki temu ograniczyć ryzyko popełnienia błędu do minimum.
A CZEGO NIE LUBI TWÓJ MÓZG?
Oprócz używek, nikotynowego dymu i nadmiaru alkoholu najbardziej szkodzi mu stres. Negatywny wpływ na mózg ma także smog i fast food.
Jeśli z powodu niezdrowej diety nabawimy się otyłości, to możemy przez to znacząco ograniczyć nasze zdolności poznawcze. Naukowcom z Uniwersytetu Princeton udało się udowodnić, że u osób otyłych dochodzi do uszkodzeń w obrębie hipokampu, przez co coraz trudniej im zapamiętywać informacje.
Podobny efekt mogą wywoływać także zanieczyszczenia powietrza, które sprzyjają zaburzeniom pamięci i prowadzą do rozwoju chorób neurodegeneracyjnych (tj. alzheimer czy parkinson).