Zabójstwo Karoliny jest jednym z tych, które zbulwersowało opinie publiczną. Przypomnijmy historię sprzed 4 lat. 30-letni Artur W. zabił w jednym z łódzkich bloków na Teofilowie 20-letnią Kaję, pochodzącą ze Zduńskiej Woli. W chwili zabójstwa w mieszkaniu przybywał 2,5-letni wtedy syn dziewczyny. Artur H. ukrył ciało kobiety w wersalce, a chłopca odwiózł do jej rodziców. Mężczyzna został zatrzymany. Przyznał się do winy. Sąd skazał go na dożywocie. Wyjaśniał, że zabił Kaję, bo go zdradziła. Wiele osób pamięta też brutalne zabójstwo 28-letniej łodzianki Pauliny D. Zabił ją 41-letni Gruzin Mamuka K.. Ciało dziewczyny zakopał niedalego stadionu Chojeńskiego Klubu Sportowego. Po zbrodni Mamuka K. uciekł z Polski. Odnaleziono go na Ukrainie. Po wielu perypetiach udała się jego ekstradycja do Polski.