Od 4 grudnia nie trzeba będzie wozić ze sobą prawa jazdy, łatwiej też będzie można zarejestrować samochód. Nie trzeba też będzie wyrabiać nowego dowodu rejestracyjnego, gdy zapełnią się wszystkie rubryki.

Zobacz, co jeszcze się zmieni w dalszej części galerii >>>

Wcześniej – do ostatniego dnia września 2018 roku - trzeba też było wozić dowód rejestracyjny i blankiet obowiązkowego ubezpieczenia OC. A zatem za brak kompletu trzech "papierów” wartość mandatu wynosiła 150 zł.

Teraz, gdy te wymogi odchodzą do historii, warto przestrzec, że co prawda dokumentów tych nie trzeba ze sobą wozić, ale trzeba je fizycznie posiadać (innymi słowy najpierw je „wyrobić"). Natomiast wszystkie dokumenty będą teraz dostępne dla służb w systemie elektronicznym w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców (CEPiK 2.0).

- Ale tu mała uwaga, te udogodnienia dotyczą tylko Polski, więc każdy kierowca wybierający się za granicę, nadal musi mieć przy sobie komplet dokumentów - wyjaśnia Jerzy Kociszewski, wiceprezes stowarzyszenia Kierowca.pl. - Trzeba też wziąć pod uwagę i to, że sprawdzanie przez policjanta uprawnień w systemie elektronicznym może wydłużyć kontrolę.

Jeśli kierowca popełni wykroczenie, za które obligatoryjnie zatrzymuje się prawo jazdy, np. za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km na godz. lub za jazdę pod wpływem alkoholu (narkotyków), wtedy odbywa się to wirtualnie, tak samo jak już od 2 lat dzieje się w przypadku dowodu rejestracyjnego. Kierowca nie będzie więc musiał oddawać fizycznie do ręki funkcjonariusza tego uprawnienia.

Od 4 grudnia tego roku nie trzeba będzie także wymieniać dowodu rejestracyjnego w sytuacji, gdy zabraknie w nim miejsca na kolejną pieczątkę przedłużającą ważność tego dokumentu i prawo do użytkowania pojazdu.

Właściciel auta osobowego zaoszczędzi na tym 54,50 zł, jeśli nie będzie prosił o wydanie pozwolenia czasowego i 73,50 zł w przypadku pozwolenia czasowego.

Podczas wyrabiania nowego dowodu rejestracyjnego od 4 grudnia nie będzie już konieczności przedstawiania dowodu własności pojazdu (np. kupna w salonie lub umowy kupna - sprzedaży), pod warunkiem, że od ostatniej rejestracji nie nastąpiła zmiana właściciela. Uwaga ta dotyczy wszakże tylko terytorium Polski.

Ułatwieniem będzie również możliwość rejestracji pojazdu nie tylko w urzędzie właściwym dla miejsca zamieszkania właściciela, ale także w każdym innym w Polsce.

W naszej rzeczywistości nie funkcjonuje już pojęcie miejsca zameldowania, ale miejsca zamieszkania, naszego centrum życiowego, tego w którym mieszkamy, pracujemy, realizujemy swoje cele. I dlatego ustawodawca umożliwia rejestrację pojazdu w miejscu aktualnego zamieszkania, a nie koniecznie zameldowania - wyjaśnia dr inż. Waldemar Winter, dyrektor Wydziału Uprawnień Komunikacyjnych Urzędu Miasta Bydgoszczy.

Kolejnym udogodnieniem będzie możliwość czasowej rejestracji auta czy motocykla, dzięki czemu jego właściciel będzie mógł kupić auto w innej miejscowości niż mieszka.