Prezes Śmiechowicz z kolei od tygodni podkreśla, że fatalna sytuacja finansowa ZWiK ma źródło w odrzucaniu przez regulatora rynku, czyli Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, kolejnych wniosków taryfowych podwyższających opłaty za wodę i ścieki w Łodzi, gdy tymczasem rosną koszty, choćby energii. Od 2021 r. Wody Polskie odrzuciły trzy kolejne projekty taryf, argumentując decyzję m.in. zbyt wysoką marżą zysku, zbyt wysokim czynszem dzierżawnym nakładanym przez prezydent Łodzi, a ostatni m.in. zbyt wysokimi opłatami w niektórych grupach odbiorców.
Prezydent w końcu z wielomilionowego czynszu zrezygnowała, bo szykowany jest projekt włączenia do ZWiK Łódzkiej Spółki Infrastrukturalnej, która ów czynsz od wodociągów odbierała za korzystanie z sieci wod-kan. Nie wpłynęło to na decyzję regulatora i w Łodzi wciąż obowiązuje taryfa zatwierdzona jeszcze w 2018 r. . W niedawnym liście do załogi prezes podnosił, że spółka w 2022 r. może dobić nawet do 120 mln zł strat.
Teraz nieoficjalnie wiadomo, że prezes ZWiK złożył kolejny wniosek taryfowy do Wód Polskich, nie mniej wartości w nim zapisane póki co znane nie są. Gdyby jednak został zatwierdzony, możliwe, że zadziwiłoby to nawet zarząd ZWiK. Dlaczego? Otóż we wrześniu zarząd Wód Polskich zapowiedział, że każdy wniosek taryfowy od samorządowych spółek wodno-kanalizacyjnych będzie weryfikował z jeszcze większą restrykcyjnością. Powodem jest fakt, że Sejm przyjął ustawę, na mocy której samorządy otrzymają ponad 13 mld zł wyrównania ubytków z podatku PIT, a te pieniądze można wykorzystać na dokapitalizowanie spółek wod-kan, by nie przerzucać ich zwiększonych kosztów na mieszkańców podwyżkami opłat za wodę i ścieki. Do Łodzi ma trafić ponad 160 mln zł, ale dopiero pod koniec grudnia.
Poza załogą GOŚ, w sporze zbiorowym od kilku dni jest trzy na sześć związków zawodowych z "zasadniczej" części spółki ZWiK, których działacze chcą około 15 proc. wyrównania wynagrodzeń z powodu rosnącej inflacji. Prezes Śmiechowicz odmówił, i póki co nie podpisał się pod protokołem rozbieżności.