Na sesji Rady Miejskiej zmiany porządku obrad i wprowadzenia informacji na temat "sprawy radnego Domaszewicza" domagali się radni PiS, ale ich wniosek upadł. Przewodniczący Marcin Gołaszewski (KO) poinformował jednak, że wniosek Bednarka będzie rozpatrzony.
[cyt]- Wedle opinii prawnej, którą sporządzono na moje zlecenie, wnioskiem zajmie się według właściwości komisja skarg, wniosków i petycji Rady Miejskiej - wyjaśnił Gołaszewski.[/cyt]
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Komisja ma mieć dostęp do dokumentów UMŁ i 30 dni na zgłębienie sprawy, sformułowanie wniosków i przedstawienie projektu uchwały Radzie Miejskiej oraz odpowiedzi na wniosek Bednarka. Radni PiS dopytywali, dlaczego wnioskiem zająć się ma komisja skarg, a nie rewizyjna, lecz przewodniczący powołał się na opinię prawną.
Diabeł tkwi w szczegółach, bo zapewne nie jest bez znaczenia, że szefem komisji skarg jest radny KO Kamil Deptuła, zaś komisją rewizyjną dowodzi Kamil Jeziorski, radny PiS.