Prokuratura Rejonowa w Radomsku bada sprawę usiłowania zabójstwa, do którego miało dojść 5 lutego w jednym z domów w Radomsku.
Do mrożących krew w żyłach scen miało dojść w Radomsku w niedzielę (5 lutego). Jak informuje prokurator rejonowy w Radomsku Gerard Staszczyk, 40-letnia kobieta podczas domowej awantury zaatakowała swojego partnera nożem.
Kobieta dwukrotnie dokonała zamachu na życie swojego konkubenta przy użyciu noża kuchennego. 6 lutego 40-latka została zatrzymana oraz przesłuchana w charakterze podejrzanej, po czym usłyszała zarzuty usiłowania pozbawienia życia partnera - informuje prokurator Gerard Staszczyk. - Na wniosek prokuratura sąd zastosował wobec kobiety tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy.
Zgodnie z przepisami prawa za usiłowanie zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Według planu 40-letniej radomszczanki zakończenie tej historii miało być zgoła inne. To właśnie ona zgłosiła interwencję jako pokrzywdzona przez swojego partnera. Po ustaleniach funkcjonariuszy role jednak się odwróciły - informuje aspirant Agnieszka Kropisz z KPP w Radomsku.
Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na obrzeżach Radomska. Tuż po 1:00 oficer dyżurny radomszczańskiej komendy policji odebrał telefoniczne zgłoszenie od kobiety, że jej partner wszczął awanturę, a ona potrzebuje w związku z tym pomocy. Na miejscu patrol zastał kobietę i krwawiącego mężczyznę. Mundurowi wezwali pogotowie, a potem zaczęli ustalać przebieg zdarzenia.