1/7
Recenzja - James Bond w „Nie czas umierać”: Bardziej...
fot. Forum Film Poland

Recenzja - James Bond w „Nie czas umierać”: Bardziej zmieszanie niż wstrząśnięcie.

Chyba żadna kobieta nie czekała na Jamesa Bonda tak długo, jak jego fani na kolejną filmową odsłonę przygód agenta 007. Szczególnie zaś na to, żeby „Nie czas umierać” zobaczyć w kinach, wyszedłszy w końcu z domowej izolacji.

CZYTAJ DALEJ >>>
.

2/7
Recenzja - James Bond w „Nie czas umierać”: Bardziej...
fot. Forum Film Poland

Recenzja - James Bond w „Nie czas umierać”: Bardziej zmieszanie niż wstrząśnięcie.

A to pandemia, a to zawirowania na stanowisku reżysera, a to konieczność odpowiedzenia na wyzwania nowych czasów, w których James Bond uchodzi za „seksistowskiego, mizoginistycznego dinozaura” - co wypominała mu już Judi Dench jako M. Mniej zaś współczesnym moralistom przeszkadza to, że jednocześnie zabijał dziesiątki mężczyzn, często „zwykłych żołnierzy” wrogiej drużyny, co dla ofiar tego zakresu jego działalności (i na przykład ich rodzin) miało jednakże poważniejsze konsekwencje. Nic zatem dziwnego, że agent 007 postanowił udać się na zasłużoną emeryturę.

CZYTAJ DALEJ >>>
.

3/7
Recenzja - James Bond w „Nie czas umierać”: Bardziej...
fot. Forum Film Poland

Recenzja - James Bond w „Nie czas umierać”: Bardziej zmieszanie niż wstrząśnięcie.

Nowe czasy sprawiły zarazem, iż w wyczekanej, dwudziestej piątej część serii słynne „Double O Seven” otrzymuje po nim w spadku agentka. Z tego może się albo zrodzić jatka, albo Bond zostanie wepchnięty w bambosze. Co ciekawe, reżyser Cary Joji Fukunaga - który odgrażał się, że Bond Seana Connery’ego to gwałciciel - zdecydował się na jedno i drugie, zrealizował więc coś w rodzaju rodzinnego melodramatu z imponującymi sekwencjami akcji, które jednak robią wrażenie potwierdzającego finansowy rozmach produkcji dodatku do próby przekonania nas, że oto oglądamy posiadającą szekspirowski wymiar przypowieść o pamięci, dziedziczeniu grzechów oraz o tym, że nie można utknąć w przeszłości. Będąc Bondem również. Teraz to już nie ojczyzna - Zjednoczone Królestwo - jest tą wartością, dla której można poświęcić życie. Bond zrzucił mundur, wygniótł garnitur i stał się człowiekiem. Ale nim przemieni się w przytulaśnego „misiaczka” w fotelu, moim zdaniem, cykl rzeczywiście potrzebuje kolejnego odświeżenia, bo za chwilę będzie jedynie udowadniał, iż jest progresywny i zgodny z obowiązującymi trendami.

CZYTAJ DALEJ >>>
.

4/7
Recenzja - James Bond w „Nie czas umierać”: Bardziej...
fot. Forum Film Poland

Recenzja - James Bond w „Nie czas umierać”: Bardziej zmieszanie niż wstrząśnięcie.

Zawarta w „Nie czas umierać” opowieść mieści się pomiędzy wyznaniami miłosnymi Jamesa Bonda - tym trudniejszymi do przełknięcia, że musimy uwierzyć w uczucie głównego bohatera do Madeleine Swann, w którą wciela się wyjątkowo słaba, bezbarwna Léa Seydoux- chemii pomiędzy nią a Danielem Craigiem po prostu nie ma. Bondowi-Craigowi trafiła się tu zresztą nie tylko papierowa miłość, ale także tekturowy główny przeciwnik, Lyutsifer Safin - czarnym charakterem jest jednowymiarowy, chwilami karykaturalny, jeden z najbardziej przereklamowanych aktorów ostatnich lat, Rami Malek. Grozy i złożoności w nim tyle, co w nożyku do masła, a cały występ Safina „przykrywa” w sekundę pojawiający się w scenie przepełnionego napięciem dialogu z Bondem Christoph Waltz jako Ernst Stavro Blofeld.

CZYTAJ DALEJ >>>
.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Horoskop na czwartek dla wszystkich znaków zodiaku

Horoskop na czwartek dla wszystkich znaków zodiaku

Największe skandale podczas finałów Pucharu Polski na Narodowym

Największe skandale podczas finałów Pucharu Polski na Narodowym

Piękna pogoda zachęciła do świętowania całymi rodzinami

Piękna pogoda zachęciła do świętowania całymi rodzinami

Zobacz również

Horoskop na czwartek dla wszystkich znaków zodiaku

Horoskop na czwartek dla wszystkich znaków zodiaku

Zobacz, co te gimnastyczki potrafią zrobić ze swym ciałem

Zobacz, co te gimnastyczki potrafią zrobić ze swym ciałem