W Urzędzie Miasta Łodzi po raz pierwszy obradowała komisja, która zajmie się projektem ustawy ratującej łódzkie kamienice przed zawaleniem.

W Łodzi rozpoczęła pracę Doraźna Komisja ds. Projektu Ustawy o Szczególnych Zasadach Przygotowania i Realizacji Inwestycji z Zakresu Budownictwa Mieszkaniowego oraz Rewitalizacji Łodzi. Radni z tej komisji mają do Bożego Narodzenia przygotować projekt ustawy, który następnie trafi pod obrady sejmu. Przewodniczącym komisji został Mateusz Walasek (KO), zastępcą Maciej Rakowski (SLD).

- Chcemy zachować unikatowe dziedzictwo i piękno śródmieścia, aby zostawić je w lepszej kondycji dla kolejnych pokoleń. Nauczyliśmy się rewitalizacji, wiemy na jakie problemy natrafialiśmy i co paraliżuje ten proces. Projekt ustawy ma służyć nie tylko Łodzi, ale wszystkim miastom, które borykają się z rewitalizacją i remontami zasobów komunalnych - mówi prezydent Hanna Zdanowska.

CZYTAJ WIĘCEJ >>>>

Przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski zwrócił uwagę, że Górny Śląsk otrzymał o państwa wsparcie, a Łódź po zmianach ustrojowych została zostawiona sama sobie.

- Ustawa wspomagająca Łódź byłaby zadośćuczynieniem dziejowym. Stan kamienic nie jest efektem 5-10 ostatnich lat, ale przynajmniej 30 lat, gdy nie prowadzono żadnych inwestycji - mówi Marcin Gołaszewski.

Wielu polityków uważa, że projekt ustawy dedykowanej Łodzi może być wadliwy.

>>>>

- Nie ma opinii prawnej, czy fundusz na ratowanie kamienic tylko w jednym mieście byłby zgodny z prawem unijnym - powiedział radny Bartłomiej Dyba-Bojarski (PiS).

Swój projekt ustawy przedstawił także poseł Włodzimierz Tomaszewski, ale nie na forum komisji Rady Miejskiej. On też ma wątpliwości, czy ma sens ustawa tylko dla Łodzi. Jego zdaniem posłowie z innych regionów mogą jej nie poprzeć.

>>>>