5/10
Brama Miasta, podejście drugie. Oby tym razem szczęśliwe. W...
fot. mat. prasowe

Brama Miasta będzie sygnałem dla rynku. Pytanie - jakim

Brama Miasta, podejście drugie. Oby tym razem szczęśliwe. W pierwszym kwartale 2015 roku (do niedawna mówiono, że w styczniu), magistrat zamierza ponownie wystawić na sprzedaż działkę pod inwestycję biurową, szumnie nazwaną Bramą. Jak pamiętamy, już w 2014 roku mogła to być najbardziej spektakularna transakcja w dziejach łódzkiego rynku nieruchomości. Tyle, że była to również transakcja dla wielu niezrozumiała, bo inwestor zdecydował się zapłacić 40 mln zł, ponad dwa razy więcej, niż wynikało z operatu szacunkowego. Może właśnie dlatego inwestor się rozmyślił? Z naszych informacji wynika, że w drugim przetargu cena może być bardziej zbliżona do tej znanej z operatu, która wynosiła 17 mln zł. W magistracie spekuluje się, że realny jest przedział 17 - 25 mln zł. Ale o ostatecznej kwocie wywoławczej ma zdecydować wycena, która zostanie przeprowadzona w najbliższym czasie.
A co jeśli działki znów nie uda się spieniężyć? Ponownie byłby to negatywny sygnał dla rynku, co ma duże znaczenie w sytuacji, gdy władze miasta chcą w 2015 roku oferować kolejne parcele w NCŁ (przy ul. Składowej) i gdy prezentuje się wizje planistyczne, których wypełnienie treścią zostawia się prywatnemu kapitałowi. W kuluarach spekuluje się też, że w przypadku fiaska swoje trzy grosze dorzuci Najwyższa Izba Kontroli...
Tylko, że na razie straszenie nie ma sensu. Może tym razem się uda? pb

6/10
Termin ukończenia budowy podziemnego dworca Łódź Fabryczna...
fot. Łukasz Kasprzak

Fabryczny będzie ogromnym sukcesem lub wielką klęską PO

Termin ukończenia budowy podziemnego dworca Łódź Fabryczna jest jedną z największych niewiadomych 2015 roku. Niby są zapewnienia władz miasta, że termin 30 września zostanie dotrzymany, ale już przedstawiciele kolei nie bardzo w to wierzą. Mówią za każdym razem, że najważniejsze dla nich, aby do końca 2015 roku pociągi dojechały do dworca. Tymczasem wykonawca prac wystąpił do miasta i kolei z pismem, żeby wydłużyć termin zakończenia prac i zwiększyć zakres finansowy inwestycji. Na to jednak nie ma zgody władz Łodzi. Dodatkowych pieniędzy na Fabryczny nie ma, a opóźnienie inwestycji może spowodować utratę unijnego dofinansowania, które wynosi nieco ponad ćwierć miliarda złotych.
Dworzec Fabryczny jest ukochanym dzieckiem łódzkiej PO. Platforma walczyła o niego, szczyciła się tą inwestycją. Jeśli prace zakończą się w terminie, to PO będzie mogła świętować sukces. Dodajmy, zasłużony. Ale jeśli się nie uda...
A może nie udać się z dwóch powodów. Pierwszy: nieumiejętnych negocjacji z firmą Enkev, która nie chce wyprowadzić się z sąsiedztwa Fabrycznego. Drugi: budowa tunelu na ul. Niciarnienej, która jeszcze się nie zaczęła. Odpowiedzialność za obydwa problemy może spaść na władze Łodzi z PO. mbr

7/10
Po 30 września okaże się, czy podróż z zachodu na wschód...
fot. Grzegorz Gałasiński

Sekunda nikogo nie zbawi, chyba że pasażera na wuzetce

Po 30 września okaże się, czy podróż z zachodu na wschód Łodzi skróci się o sekundę dla pasażerów tramwajów i o 5 sekund dla kierowców samochodów. Wtedy otwarta ma zostać trasa W-Z, której modernizacja ma przyspieszyć podróż o te nieuchwytne momenty czasu. A może jednak przejaz "wuzetką" będzie szybszy i sprawniejszy? Przecież Łódź zakupiła 22 nowoczesne, niskopodłogowe tramwaje, które powinny pomknąć szybciej, niż rozklekotane wagoniki. Oby, bo łodzianie nie darują władzy, że wydała 632 mln zł za przebudowę trasy, która będzie stale zakorkowana, a tramwaje będą stały i na światłach i za światłami na przystankach, jak ma to miejsce na trasie ŁTR.
W przypadku trasy W-Z nie mówi się o opóźnieniach inwestycji, a wręcz o pracach wykonanych przed terminem. Dlatego można przypuszczać, że otwarcie trasy odbędzie się tuż przed październikowymi wyborami parlamentarnymi. Jeśli podróż po tej trasie będzie komfortowa niczym po trasie Górnej, to łodzianie się ucieszą. Szczęśliwi będą też mieszkańcy Janowa i Olechowa, którzy wreszcie będą mogli wsiąść do tramwajów na swoich osiedlach. Oby jeszcze tylko konstrukcja przystanku przy Centralu wytrzymała "dowcipy" chuliganów, to będzie dobrze. mbr

8/10
Pod koniec 2014 roku łodzianom (ze szczególnym...
fot. Łukasz Kasprzak

Amsterdam oknem na świat

Pod koniec 2014 roku łodzianom (ze szczególnym uwzględnieniem pracowników lotniska), przyszło się cieszyć ze "spadku dynamiki spadków na Lublinku" - co znaczy mniej więcej tyle, że w porcie im. Reymonta ubyło w listopadzie mniej pasażerów ("tylko" 5 proc. gorzej, licząc rok do roku), niż ubywało w miesiącach poprzednich...
Czy to wystarczy do postawienia tezy, że w roku 2015 może być tylko lepiej? Dobre pytanie. Na dziś wiemy, że w marcu słoweński przewoźnik Adria planuje uruchomić połączenie do Amsterdamu, który jest jednym z tradycyjnych okien na świat. Słoweńcy kuszą atrakcyjną ceną - najtańsze bilety mają kosztować 290 zł.
Adria lata już z Łodzi do innego dużego portu przedsiadkowego - niemieckiego Monachium. Wraz z nowym rozkładem, pod koniec marca częstotliwość lotów do stolicy Bawarii zostanie zwiększona z 6 do 12 tygodniowo.
W 2015 roku Łódź stanie się także bazą operacyjną Adria Airways, gdzie stacjonować będzie samolot Bombardier CRJ700. pb

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Horoskop dzienny na poniedziałek, 6 maja

Horoskop dzienny na poniedziałek, 6 maja

KM Stryków rozpoczyna pucharowy sezon w motocrossie. Zdjęcia

KM Stryków rozpoczyna pucharowy sezon w motocrossie. Zdjęcia

Jolanta Fraszyńska mówi, że zrobiła coming out. Co obwieściła światu? ZDJĘCIA

Jolanta Fraszyńska mówi, że zrobiła coming out. Co obwieściła światu? ZDJĘCIA

Zobacz również

Horoskop tygodniowy do niedzieli 12 maja. Kto może liczyć na udany tydzień?

Horoskop tygodniowy do niedzieli 12 maja. Kto może liczyć na udany tydzień?

KM Stryków rozpoczyna pucharowy sezon w motocrossie. Zdjęcia

KM Stryków rozpoczyna pucharowy sezon w motocrossie. Zdjęcia