Na pięć lat więzienia został skazany 32-letni Tadeusz P. ze schroniska im. Brata Alberta, który doprowadził do śmierci Roberta Z.
Na pięć lat więzienia został skazany 32-letni Tadeusz P. ze schroniska im. Brata Alberta, który doprowadził do śmierci Roberta Z. z tej samej placówki.
Taką decyzję podjął wczoraj Sąd Okręgowy w Łodzi, który zmienił kwalifikację czynu: z pobicia ze skutkiem śmiertelnym, za co groziło dożywocie, na nieumyślne spowodowanie śmierci. Ponadto skazany musi zapłacić matce ofiary 80 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Zaproponował "solówkę" i stracił życie
Do tragicznych wydarzeń doszło 30 marca br. przy ul. Nowe Sady w Łodzi. Według prokuratury, tego dnia przed godz. 14 pokrzywdzony zaczepił oskarżonego proponując mu tzw. solówkę, czyli pojedynek na pięści. Po pewnym czasie Robert Z. z plecakiem opuścił schronisko i udał się w stronę zajezdni MPK. Tadeusz P. dogonił go. Był agresywny i wulgarny. Splunął rywalowi w twarz, po czym chwycił za plecak i przewrócił Roberta Z., który uderzył głową o asfalt.