5/5
Radni PiS wskazywali, że spółkę powołano bez wiedzy Rady Miejskiej. Dyrektor Granatowski (na zdjęciu)zaprzeczył jednak sugestii radnego Kamila Jeziorskiego (PiS), że w ten sposób radni utracą kontrolę nad majątkiem miasta.
[cyt]- Dwie spółki miejskie powołały trzecią i jestem pewien, że gdy w interpelacji zapytam prezydent Hannę Zdanowską, co się w tej nowej spółce dzieje, to mi odpowie, że nie wie i nie musi, bo nie jest jej właścicielem - komentuje Jeziorski.[/cyt]
Nowa spółka nie będzie przyznawać mieszkań ani lokali użytkowych, a tylko nimi administrować. W ramach powierzenia ma wykonać konkretne usługi w imieniu miasta Łódź, ale też uzyska 10 proc. marginesu na "dodatkową działalność".
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>