Polski Wiedźmin lepszy od produkcji Netfliksa?
Przez bunt na serwisie Reddit do popularności polskiej wersji Wiedźmina. Tego się nikt nie spodziewał, a na pewno nie Netflix. Przyglądamy się sytuacji i różnicom między produkcjami.
Michał Żebrowski vs Henry Cavill
Zacznijmy już od wspomnianego porównania Michała Żebrowskiego i Henry’ego Cavilla. Amerykański aktor jest niezwykle lubiany na całym świecie i wskazywany jako „najlepszy element” serialu Wiedźmin od Netflix. Trudno się z tym nie zgodzić, bowiem jest nie tylko utalentowany, ale i charyzmatyczny, a do tego jego wersja Geralta miała odpowiednią aurę, co było spowodowane tym, że sam gwiazdor nie raz przyznawał się do bycia fanem Wiedźmina.
Niemniej w momencie ogłoszenia wyników castingu i wyboru Henry’ego Cavilla do roli Geralta z Rivii pojawiło się dużo zastrzeżeń. Dotyczyły one głównie aparycji aktora niezbyt pasującej do książkowego pierwowzoru. Cavill był bowiem zbyt mocno zbudowany i trochę zbyt przystojny. Nie zrozumcie mnie źle, Geralt był przystojny, ale na swój szorstki sposób, umięśniony, ale raczej szczupły i żylasty niż robiący wrażenie posturą.
Teraz natomiast, po przeczytaniu książek i zobaczeniu wersji Henry’ego Cavilla fani w większości świata po raz pierwszy zobaczyli w roli Geralta — Michała Żebrowskiego. Polski aktor z kolei wizualnie znakomicie pasował do tej postaci i takiego też zdania są internauci twierdzący, chwalący zarówno jego wygląd jako Wiedźmina, jak i grę aktorską. Tak więc 1:0 dla polskiego serialu.
Michał Żebrowski vs Henry Cavill
Yennefer jako przykład dobrego/złego castingu
Skoro już przy wyglądzie jesteśmy, to nowo nabyci fani polskiego Wiedźmina podkreślają znakomite dopasowanie także pozostałej części polskiej obsady do opisów z książek. Jako główny przykład (poza Geraltem) podawana jest najczęściej Yennefer. W tym przypadku nie będziemy jednak wchodzić w szczegóły obecnej dyskusji pomiędzy fanami i poniżej znajdziecie opisy czarodziejki na podstawie książek i sami będziecie mogli ocenić, która aktorka, a także stylizacje postaci z której produkcji lepiej do pasują do pierwowzoru. Tak więc:
„Spod czarnych loków objawiła się blada trójkątna twarz, fiołkowe oczy i wąskie, lekko skrzywione wargi.” – cytat z książki Ostatnie życzenie.
Yennefer była bardzo wysoka, o szczupłej, smukłej sylwetce i długiej szyi. Miała długie, czarne, kręcone i opadające kaskadą na ramiona włosy. Jej usta były blade, a oczy fiołkowe i przesłonięte gęstymi rzęsami. Czarodziejka miała dość długi, wąski nos i lekko cofnięty podbródek.
W kwestii strojów Yennefer zawsze była elegancka i stawiała na wyrafinowane, kobiece i podkreślające jej figurę stroje. W jej garderobie dominowały natomiast czerń i biel, które to barwy nadawały jej stylowi szlachetności, a każdy detal zawsze był starannie dobrany. Ukochana Geralta gustowała również w drogiej i bogatej biżuterii, choć do jej ulubionych należała czarna aksamitka z kamieniem.
Jaskier z Wiedźmina polskiego i od Netflix
Cóż, w przypadku Jaskra sprawa nie jest już tak oczywista. Trudno bowiem powiedzieć, że w polskiej wersji Zbigniew Zamachowski pasował do opisu szczupłego, smukłego blondyna, który po zapuszczeniu nieco dłuższych włosów mógł być mylony z elfem. O ile jednak Jaskier z produkcji Netflix też niezbyt pasuje do tego opisu, to wydaje się wypadać wizualnie nieco lepiej niż „polski Jaskier”.
Jest jednak jedna różnica działająca na korzyść rodzimej produkcji, a mianowicie chodzi o całokształt postaci, jej charakter, sposób mówienia itp. Tu natomiast polski serial Wiedźmin nie pozostawia złudzeń, ponieważ Jaskier w nim pasuje w tym kontekście do pierwowzoru. Netflix w swym hicie bardzo natomiast zmienił bohatera, a w 3. sezonie wraz ze zmianą „upodobań” tej postaci jeszcze się to tylko pogłębiło.