Wypadek, który miał miejsce na S8 mógłby przerazić każdego kierowcę. Całe zdarzenie zostało nagrane przez innego uczestnika ruchu...
>>>Zobacz WIDEO z wypadku>>> Kliknij dalej
Auto zostało wyrzucone w powietrze
To nie sceny z filmu z udziałem kaskaderów tylko prawdziwe zdarzenie na drodze ekspresowej S8. W miejscowości Mory pod Warszawą miało miejsce bardzo spektakularne zdarzenie. Wszystko zostało sfilmowane przez kierowcę, który jechał przed pojazdami biorącymi udział w zderzeniu.
Na S8 sceny jak z filmu
W słoneczną pogodę na ulicy Poznańskiej pod Warszawą dwa auta, które jechały pod wiaduktem nagle znalazły się na tym samym pasie. Jeden z kierowców Toyoty nie patrząc w lusterko zajechał drogę jadącemu zewnętrznym pasem innemu pojazdowi. Kierowca fiata Tipo, który jechał prawidłowo nie miał szans aby zahamować.
>>>Zobacz WIDEO z wypadku>>> Kliknij dalej
Doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Jeden z samochodów został wyrzucony w górę. Przez chwilę widać na filmie jak ślizga się przednim błotnikiem po jezdni, cudem omijając filary wiaduktu. Wygląda to wszystko bardzo spektakularnie. Po akrobatycznych wyczynach w końcu kierowcy fiata udaje się zatrzymać.
Efektowny lot zakończył nie mniej efektownym lądowaniem na przednim zderzaku i zatrzymał się na poboczu. Nagrywający dostrzegł we wstecznym lusterku niebezpieczną sytuację i postanowił zatrzymać się, aby udzielić pomocy ewentualnym poszkodowanym.
ZOBACZ FILM - KLIKNIJ NA KOLEJNY SLAJD