5/5
Pojawienie się kolejnego urządzenia nie dziwi dr. Pawła Kowalskiego, badacza marketingu z Uniwersytetu Łódzkiego. Jak tłumaczy ten sposób sprzedaży to same korzyści, bo poza opłatą za prąd właściciel towaru praktycznie nie ponosi żadnych innych kosztów. - W automacie można sprzedać praktycznie każdy towar. W Paryżu widziałem działające na tej zasadzie całe sklepy spożywcze. Jedynym problemem jest przekonanie klientów, by z takich urządzeń chcieli korzystać – mówi naukowiec.