Nie zjeść pączka w Tłusty Czwartek? To jak zbrodnia! Może nie aż tak, ale z pewnością nie warto odmawiać sobie przyjemności i uczcić tradycję. Najważniejszy jest umiar. Jeden pączek, w zależności od rozmiaru, nadzienia czy dodatków - ma od 250 do nawet 500 kalorii (i wcale nie jest ich mniej w Tłusty Czwartek). W składzie pączków znajdują się spore ilości cukru, a ten - w nadmiarze - może szkodzić naszemu zdrowiu. Zobacz w galerii, jak reaguje nasz organizm po zjedzeniu dużej liczby pączków --->
Faza I: Radość i euforia
W pierwszych minutach po zjedzeniu pączka cukry trafiają do jelita cienkiego i przenikają do krwioobiegu. W ten sposób uwalniana jest dopamina, czyli tzw. hormon szczęścia. To właśnie dlatego zjedzony pączek sprawia nam radość i mamy ochotę sięgnąć po kolejną porcję.
Przejdź dalej -->
[video]11229[/video]
Faza II: Wzrost kortyzolu
Niestety. W tym samym momencie część cukrów, która nie zostanie przekształcona w energię, przejdzie do komórek tłuszczowych, a wtedy nasz organizm zacznie się bronić. W jaki sposób? Przez wzrost kortyzolu, zwanego też... hormonem stresu.
Przejdź dalej -->
[video]11229[/video]
Faza III: Stres, lęk, szybsze bicie serca
Mijają kolejne minuty od zjedzenia pączka. Kortyzol, czyli hormon stresu powoduje, że wcześniejsza radość znika. W jej miejsce przychodzą: przyspieszone bicie serca, podwyższone ciśnienie. Możemy odczuwać wtedy nie tylko stres, ale też niepokój i lęk.
Przejdź dalej -->
[video]11229[/video]