TOP 20 najlepszych obcokrajowców w historii Ekstraklasy
Choć nasza liga nie należy do czołówki Europy, to grało w niej kilku piłkarzy, którzy grali w taki sposób, że niesamowitą frajdę sprawiało oglądanie ich z wysokości trybun. Dosłownie każdy z nich trafił do serc kibiców, czy to świetną skutecznością, czy wymyślnymi zagraniami, czy poświęceniem dla drużyny. Zobaczcie ranking 20 najlepszych obcokrajowców w historii polskiej Ekstraklasy.
20. Cleber
Do Wisły przychodził już jako bardzo doświadczony zawodnik. Wielu sądziło, że w Polsce otrzymał wysoki kontrakt i będzie chciał spokojnie dograć do końca kariery. Rzeczywistość okazała się taka, że Cleber jest dziś znany jako jedne z najlepszych obrońców w historii Białej Gwiazdy. Był twardym zawodnikiem, ale z niesamowitą gracją kasował akcje przeciwników. Grzechem byłoby nie wspomnieć o pięknym golu strzelonym przy Reymonta... wielkiej Barcelonie prowadzonej przez Pepa Guardiolę. Wielka szkoda, że zakończył karierę przez niefortunny upadek w spotkaniu Lech Poznań - Wisła. Brazylijczyk nabawił się urazu kręgów szyjnych.
19. Prejuce Nakoulma
Konsekwentnie dążył do futbolu znacznie bardziej ambitnego. W Polsce zaczynał grając w Granicy Lubycza Królewska. Z czasem dał się poznawać jako kompletny napastnik, dlatego błyskawicznie trafił do Górnika Zabrze. Tam imponował szybkością, zwinnością i niebanalną techniką. Przez długi czas ciągnął ofensywny wózek zabrzan. Dał się również poznać jako człowiek wrażliwy, ciepły i rodzinny. Nieraz stacja Canal+ realizowała na jego temat materiały. Nie można również pominąć genialnego "bende go zjad", kiedy zapytano go, co zrobi z kogutem otrzymanym od kibica Górnika Zabrze, pana Stanisława.
18. Emmanuel Olisadebe
Nie był najlepszym strzelcem, nie imponował warunkami fizycznymi, ale widział w nim coś selekcjoner Jerzy Engel i postanowił to z niego wyciągnąć. Był solidnym ligowcem, ale przede wszystkim niezwykle skutecznym napastnikiem reprezentacji Polski i to właśnie stąd bardziej go kojarzymy. Pierwszy naturalizowany zawodnik w naszej kadrze wszedł do niej z drzwiami i do dziś pozostawia po sobie świetne wrażenie. W 2001 roku był nawet kandydatem do zdobycia Złotej Piłki i zdobył tyle samo punktów, co znani Gaizka Mendieta, czy Roberto Carlos!
