Serwis streamingowy pod lupą UOKiK
Do UOKIK wpłynęło w tym roku ponad 40 skarg na serwis streamingowy Viaplay, a szczególnie niezadowoleni z działania serwisu są kibice. Wskazują na przerwy w dostępie do usługi, buforowanie transmisji, problemy z dźwiękiem i przycinanie obrazu. Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie Viaplay Group International AB.
Viaplay na swojej stronie internetowej podkreśla, że wszystkie rozgrywki sportowe transmituje w „bardzo wysokiej jakości streamingu”. UOKiK sprawdzi czy to prawda. Wątpliwości budzi także sposób rozpatrywania reklamacji, a zwłaszcza wysokość rekompensat.
Serwis streamingowy pod lupą UOKiK
- Wybrałem ten serwis ze względu na transmisje sportowe, seriali nie oglądam - mówi Mateusz Wysocki, klient z Łodzi. - Mam dobre łącze, inne strony i serwisy działają dobrze, a z Viaplay zawsze są problemy. To bardzo irytujące.
Ze skarg wynika, że reklamacje mogły być odrzucane przez Viaplay, a ciężar odpowiedzialności za problemy mógł być przerzucany na konsumenta poprzez sugerowanie słabego łącza internetowego, nieodpowiedniej przeglądarki czy niespełniającego wymagań urządzenia. Jeżeli spółka przyjęła skargę, to miała oferować jedynie rabat w wysokości 25 proc. opłaty za subskrypcję na kolejny miesiąc korzystania z platformy.
Serwis streamingowy pod lupą UOKiK
- Powtarzające się problemy z transmisjami mogą zniechęcać konsumentów do dalszego korzystania z serwisu, proponowanie im więc zniżki na dalszy abonament, może być nieadekwatne do sytuacji - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. - Forma naprawienia szkody powinna być ustalona stosownie do jej wartości.
Viaplay grozi postawienie zarzutów i kara w wysokości do 10 proc. obrotu. Spółka swoje stanowisko ma przedstawić bezpośrednio UOKiK. Prezes UOKiK zaznacza, że usterki techniczne uniemożliwiające dostęp do usług i oglądanie na żywo transmitowanych treści to coraz powszechniejszy problem platform streamingowych. Przypomina, że jeśli transmisja na żywo została przerwana, konsumenci mogą złożyć reklamacje.