Ostatecznie jednak po ponad 7 miesiącach trafił do Polski, został osadzony w Zakładzie Karnym w Piotrkowie Trybunalskim. Tam przebywał w izolowanej celi.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.
Miał możliwość korzystania z biblioteki, zajęć kulturalno-oświatowych, sportowych i codziennych spacerów tylko na swoim oddziale. Jako „więzień niebezpieczny” nie może - jak pozostali - pracować w kuchni podczas przygotowywania posiłków.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.
Miał natomiast prawo do posługi religijnej, z czego 41-letni Gruzin korzysta. Regularnie bowiem widuje się z księdzem prawosławnym. W izolowanej okratowanej celi może też mieć telewizor, ale Gruzin zrezygnował z niego.
Czytaj dalej na kolejnym slajdzie: kliknij strzałkę „w prawo", lub skorzystaj z niej na klawiaturze komputera.