1/4
Już blisko 36 proc. skontrolowanych firm w województwie...
fot. Pixabay

Już blisko 36 proc. skontrolowanych firm w województwie łódzkim ma pracowników, ale nieformalnych. Nie mają bowiem umów o pracę, nie są zgłaszani do ubezpieczenia społecznego albo nie są wyrejestrowani z urzędów pracy. Odsetek tych firm rośnie.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

2/4
Inspektorzy pracy z województwa łódzkiego skontrolowali w...
fot. Pixabay

Inspektorzy pracy z województwa łódzkiego skontrolowali w ubiegłym roku 1.257 przedsiębiorców i przejrzeli się umowom niewiele 9 z 47 tysięcy pracujących tam osób. Najczęściej były to firmy działające w handlu, przetwórstwie przemysłowym oraz w budownictwie. Kontrole odbywały się w dużej mierze w małych i średnich firmach, gdyż to w nich najczęściej dochodzi do zatrudniania bez umowy.

- Nielegalną pracę wykryto w 35,7 proc. skontrolowanych firm, podczas gdy rok wcześniej ten odsetek wyniósł 31,4 proc. - mówi Andrzej Świderski, okręgowy inspektor pracy z Łodzi. - Spadł za to odsetek osób, które pracowały bez potwierdzenia na piśmie umowy o pracę - z 14,7 proc. w 2017 roku do 11,7 proc. w 2018 roku.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

3/4
Okazuje się także, że spadła liczba przypadków nielegalnego...
fot. Pixabay

Okazuje się także, że spadła liczba przypadków nielegalnego zatrudniania w sektorach administracji publicznej, państwowym i samorządowym oraz liczba pracodawców, którzy nie płacą składek na Fundusz Pracy.

Nielegalnych pracowników kontrolujący odkryli w jeden z łódzkich szwalni. W momencie kontroli pracowało tam 16 osób, z których cztery nie miało umowy. Jeszcze w trakcie kontroli właściciel szwalni zalegalizował zatrudnienie tych osób. Inspektorzy pracy skierowali sprawę do sądu, który nałożył na pracodawcę 4 tys. zł grzywny.

W restauracji w Sieradzu natomiast dwóch z czterech pracowników nie miało żadnej umowy od ponad dwóch tygodni. Na dodatek były to osoby zarejestrowane w urzędzie pracy. W trakcie kontroli szef podpisał z nimi umowę i zgłosił ich do ubezpieczenia społecznego. Pracodawca zapłacił tysiąc złotych mandatu.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE

4/4
Zdaniem inspektorów pracy na zatrudnienie bez umowy decydują...
fot. Pixabay

Zdaniem inspektorów pracy na zatrudnienie bez umowy decydują się osoby, które mają niższe kwalifikacje, a także są w trudnej sytuacji życiowej.

Pracodawcy natomiast tłumaczą się silną konkurencją na rynku, część zwraca uwagę na to, ze poszukuje ekipy tylko na krótko - do momentu wykonania zlecenia, a niektórzy decydują się na to, gdyż nie obawiają się kar ze strony kontrolujących lub uważają, ze są one dość niskie.

Inspektorzy przypominają, że umowa o pracę musi być zawarta na piśmie przed rozpoczęciem pracy, a jeśli pracodawca tego nie zrobi, to może zapłacić grzywnę w wysokości od 1 do 30 tys. zł.

Kontynuuj przeglądanie galerii
Przejdź na i.pl

Polecamy

Anita Sokołowska skąpana w słońcu. Z gracją eksponuje swoje długie zgrabne nogi

Anita Sokołowska skąpana w słońcu. Z gracją eksponuje swoje długie zgrabne nogi

Upalna i słoneczna niedziela na Stawach Stefańskiego w Łodzi. Co dalej w pogodzie?

Upalna i słoneczna niedziela na Stawach Stefańskiego w Łodzi. Co dalej w pogodzie?

III liga:Unia niepokonana na Pomologicznej,wygrane Warty, Lechii, porażka PelikanaFOT

III liga:Unia niepokonana na Pomologicznej,wygrane Warty, Lechii, porażka PelikanaFOT

Zobacz również

Oto horoskop na cały najbliższy tydzień. Sprawdź!

Oto horoskop na cały najbliższy tydzień. Sprawdź!

Foki też miały majówkę! Rekordowa ich liczba wylegiwała się na plażach

Foki też miały majówkę! Rekordowa ich liczba wylegiwała się na plażach