Do zmian na ważnych stanowiskach powoli szykują się także w Prawie i Sprawiedliwości. Od wyborów parlamentarnych w 2005 r. do Sejmu zawsze wchodzi „dwójka” listy PiS, a w październikowych wyborach będzie nią Zbigniew Rau (na zdjęciu). To zaś oznacza, że Rau, któremu wieszczony jest co najmniej trzeci wynik listy, odejdzie z Łódzkiego Urzędu Wojewódzkiego. W łódzkim PiS jednak nie podejmują się spekulacji, kto może być jego następcą, bo takie decyzje zapadają w centrali partii. W piotrkowskim okręgu z listy PiS startuje też drugi wojewoda łódzki Krzysztof Ciecióra (Porozumienie).
Do zmian może dojść także w zarządzie województwa łódzkiego. Spośród pięciu członków zarządu, do wyborów stanęło trzech. Dwóch wicemarszałków z PiS, czyli Grzegorz Wojciechowski (na zdjęciu) i Zbigniew Ziemba, obaj w okręgu piotrkowskim, a w okręgu sieradzkim członek zarządu Andrzej Górczyński (Porozumienie). Ziemba i Górczyński najlepszych miejsc nie mają, za to za pewniaka uchodzi Wojciechowski, nr 2 piotrkowskiej listy PiS.
Następcą Wojciechowskiego może zostać Piotr Adamczyk (na zdjęciu), szef klubu PiS w sejmiku. W listopadzie 2018 r. to właśnie Adamczyk miał zostać wicemarszałkiem województwa. Co więcej, miał nawet rekomendację komitetu politycznego PiS na to stanowisko. Jednak ustąpił Wojciechowskiemu, jako powód podawano wówczas nieoficjalnie, że Wojciechowski, który wystartował do sejmiku kosztem mandatu posła, nie mógł sobie pozwolić na zostanie szeregowym radnym. Po blisko roku wicemarszałek chce jednak wrócić do Sejmu.