Pod wpływem alkoholu była załoga wozu asenizacyjnego, który wpadł do rowu koło Rzeczycy w powiecie tomaszowskim.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Do wypadku wozu asenizacyjnego doszło we wtorek, 7 maja, po południu na drodze między Sadykierzem a Bartoszówką w gminie Rzeczyca.
Samochód do odbioru nieczystości płynnych należący do Zakładu Usług Komunalnych w Rzeczycy na zakręcie drogi wypadł na pobocze i przewrócił się. Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Nie doszło również do rozszczelnienia beczki z nieczystościami.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Jak się jednak okazało, obsługa wozu była pod wpływem alkoholu. Co ciekawe, nie wiadomo, kto w chwili wypadku prowadził samochód. - Prowadzimy w tej sprawie czynności wyjaśniające - mówi asp. Grzegorz Stasiak, rzecznik policji w Tomaszowie Maz. - Wiadomo, że samochodem jechało dwóch mężczyzn, 39-latek miał 1,9 promila, a 62-latek 2,8 promila alkoholu. Na miejscu policjanci zabezpieczyli ślady i przesłuchali świadków, teraz ustalamy, który z mężczyzn siedział za kierownicą.
Oprócz konsekwencji prawnych z tytułu prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu, mężczyznom grozi również dyscyplinarne zwolnienie z pracy.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE