Być może dzięki szybkiej interwencji policjantów udało się uratować życie i zdrowie 5-letniego chłopca. Dziecko uległo poważnemu wypadkowi. Wpadło do kanału znajdującego się w garażu należącym do rodziców. Jego stan był bardzo poważny. Chłopiec stracił przytomność. Wymagał natychmiastowej pomocy medycznej. Funkcjonariusze zostali poproszeni o eskortę w drodze do szpitala.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
Policjantów ze zduńskowolskiej komendy o pomoc poprosili rodzice dziecka. Do takiej sytuacji doszło w u zbiegu ulic Łódzkiej i Spacerowej. To duże skrzyżowanie, gdzie ruch samochodów i pieszych regulowany jest przy pomocy sygnalizacji świetlnej. Przejeżdżający w pobliżu radiowóz został zatrzymany przez rodziców 5-latka znajdującego się w ich samochodzie. Oboje byli bardzo rozemocjonowani i przestraszni wydarzeniem. Zdawali sobie sprawę z zaistniałej sytuacji i konsekwencji, jakie wypadek może przynieść dla ich dziecka.
– Byli zrozpaczeni. Dziecko straciło przytomność. Poprosili o eskortę – mówi Paulina Matysiak z Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli.
Mundurowi natychmiast odpowiedzieli na apel. Podjęli interwencję.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNYM SLAJDZIE
[cyt color=#0000ff]– Policjanci ze zduńskowolskiej drogówki, wiedząc, że liczy się każda minuta, postanowili ułatwić dojazd do szpitala. Przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych pilotowali samochód rodziców do placówki w Łasku skąd chłopiec trafił do szpitala w Łodzi – informuje Paulina Matysiak.[/cyt]
Nieszczęśliwy wypadek zagrażający życiu dziecka
Według relacji rodziców, do zdarzenia doszło na terenie ich posesji, gdzie tata chłopca dokonywał drobnej naprawy. Wystarczyła chwila nieuwagi, by doszło do groźnego wypadku. 5-latek wpadł do samochodowego kanału znajdującego się w garażu.