O specustawę obejmującą składowiska w Zgierzu dopominał się poseł Dariusz Joński (KO).
- Tak długo to trwało, że w końcu zacząłem pracować nad własnym projektem - mówi poseł Joński. - Ministerstwo raz ogłaszało, że pracuje nad specustawą, potem, że zawiesza pracę itd. Jestem gotów nie wykładać swojego projektu, jeśli ministerstwo stworzy swój, skuteczny. Obawiam się jednak o pieniądze, bo w Nowym Ładzie jest zapis o 200 mln euro dla całego kraju, a przecież tylko w przypadku Zgierza te kwoty szacowane są w miliardach złotych.
CZYTAJ DALEJ NA KOLEJNYM SLAJDZIE>>>
Tymczasem wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński powołał nowego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Łodzi. Został nim Andrzej Długołęcki, były dyrektor generalny Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Jak ustaliliśmy, w tle tej nominacji jest utrata zaufania do poprzedniego dyrektora WIOŚ, ale wojewoda liczy na doświadczenie Długołęckiego m.in w rozwiązywaniu takich spraw, jak problemy ze składowiskami po "Borucie".