Początkowo oczekiwania były wysokie, z nadziejami na szybkie i liczne bramki. Jednakże, po pierwszej połowie, z wynikiem 1-2 dla gości, nastroje w szatni były mieszane. To właśnie w takich chwilach widać charakter drużyny i umiejętności trenerskie.
Po motywacyjnej rozmowie i zmianie taktyki gry, druga połowa to była już całkowita dominacja Czarnych Panterek. Zmiana podejścia, zdecydowanie na dłuższe podania i adaptacja do wymuszonych warunków pogodowych, okazały się kluczowe. Drużyna AKS SMS Łódź zdominowała rywala, zdobywając ostatecznie siedem bramek i zamykając mecz wynikiem 7-2.
Trener Jan Hamera, mimo niepewnych chwil w pierwszej połowie, mógł być dumny z wyniku końcowego i z zaangażowania swoich zawodniczek. Wśród bohaterek tego dnia znalazły się: Antonina Pawlak, Milena Terka – autorka hat-tricka, Maja Prusińska, która skutecznie wykorzystała rzut karny, Roksana Baranowska oraz kapitanka Barbara Zdunek, która pieczętowała wygraną drużyny swoim golem. Każda z nich przyczyniła się do tego, że zespół może cieszyć się z kolejnych zdobytych trzech punktów.
Czarne Panterki mają teraz dwutygodniową przerwę, ale już za trzy tygodnie znów podejmą rywalizację na własnym boisku przy Milionowej 12. Z takim zaangażowaniem i zdolnością do przekuwania trudności na sukces, kibice z pewnością mogą oczekiwać kolejnych emocjonujących spotkań. Należy też wspomnieć o zmianie, która zaszła w tabeli – drużyna ma więcej bramek strzelonych niż straconych – co cieszy i motywuje do dalszej pracy - kończy prezes AKS SMS Piotr Stępień.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?