To 47-letni łodzianin, który od roku nie kontaktował się z rodziną i mieszkał na ulicy. W ustaleniu personaliów zmarłego pomogły oględziny ciała z udziałem matki mężczyzny.
Przypominamy, że zwłoki zauważyli przechodnie, którzy po godz. 6 szli tamtędy do pracy. Na miejsce wezwanp policję.
- Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów - informuje sierż. szt. Maksymilian Jasiak z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Cechy wyglądu zewnętrzego wskazywały na wiek około 50 lat. Niewykluczone, że był bezdomny.
Przybyły na miejsce koroner stwierdził, zgon. 50-latek prawdopodbnie nie żył od kilku godzin. Strażacy zasłonili ciało parawanem. Do południa prowadzono oględziny. Przybyły na miejsce koroner stwierdził, zgon. Zlecona przez śledczych sekcja zwłok wyjaśni przyczynę śmierci 55-latka.
Przypominamy, że poprzedniego dnia (17 kwietnia) 29-letni łodzianin zmarł na ul. Kilińskiego.
-Dotychczasowe ustalenia wskazują, że pokrzywdzony poniósł śmierć najprawdopodobniej w następstwie urazu doznanego na skutek upadku. Tej samej nocy po zaopatrzeniu rany głowy i przeprowadzeniu diagnostyki mężczyzna opuścił jeden z łódzkich szpitali. Zmarł w drodze do domu - informuje Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?